Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Nie uszanowali woli mieszkańców gminy. Gorąco na sesji!

LUBIN. Po raz kolejny radni miejscy z klubu Lubin 2006 wykazali się wielką arogancją uniemożliwiając  zabranie głosu radnym z innych ugrupowań i wójtowi gminy Lubin podczas debaty nad przyłączeniem do Lubina siedmiu sołectw gminy.

Nie uszanowali woli mieszkańców gminy. Gorąco na sesji!

To co dzieje się podczas ostatnich sesji Rady Miejskiej w Lubinie trudno nawet nazwać. Wykorzystując większość w Radzie, radni prezydenckiego ugrupowania Lubin 2006 dosłownie kneblują opozycję nie pozwalając zabrać jej głosu nawet w najważniejszych sprawach. Po prostu zgłaszają wniosek formalny o zakończenie dyskusji natychmiast po pierwszym głosie krytycznym. Wniosek jest przegłosowywany i sprawa jest zamknięta – nikt nie może się na dany temat wypowiedzieć, nikt nie może poznać opinii innych i nikt nie może zadać pytań w sprawach niejasnych. Takie działanie nie ma nic wspólnego z demokracją, kojarzy się raczej z peerelowskimi metodami sprawowania władzy przez jedynie słuszną partię.

Podczas dzisiejszej sesji Rada miała debatować nad uchwałą umożliwiającą złożenie do wojewody wniosku o przyłączenie do Lubina siedmiu sołectw. Na salę obrad przybyli liczni mieszkańcy gminy Lubin wraz z wójtem Tadeuszem Kielanem. Wójt zamierzał zaapelować do radnych aby uszanowali wyniki konsultacji w gminie wiejskiej gdzie 98,23% głosujących opowiedziało się przeciwko podziałowi gminy. Niestety tak się nie stało. Mimo dwukrotnych wniosków, większością głosów radni Lubin 2006 nie dopuścili do głosu wójta. Nie dopuścili zresztą do głosu także radnych – przegłosowali wniosek o zamknięcie dyskusji jeszcze  zanim ta się na dobre rozpoczęła.

Takiego działania nie wytrzymał już wójt Tadeusz Kielan. Podszedł do mównicy i wprost wykrzyczał do radnych opinię o ich postępowaniu.

- Zwracam się do radnych klubu Lubin 2006, a właściwie Bezpartyjnych, którzy tworzą przecież partię polityczną. Zastanawiam się, kiedy w tym mieście, w tym regionie zapanuje normalność. Normalność!!! Tego chcemy, nic więcej! Chcemy, żebyście głosowali demokratycznie, zgodnie z waszym sumieniem. Tutaj chodzi tylko o pieniądze, o unicestwienie tej gminy, o nic więcej. Co robi wasz prezydent? Niech przeprosi wszystkich mieszkańców tej gminy. Niech wasz prezydent pojedzie do każdej z miejscowości naszej gminy i przeprosi mieszkańców za swoje słowa, bo mieszkańcy nie są pasożytami. Nie burzcie porządku świata.

Ten apel nie poskutkował. Radni Lubin 2006 przegłosowali uchwałę, która teraz trafi do wojewody, a później do rządu RP. Do 31 lipca zapadnie decyzja czy sołectwa przejdą do miasta czy też pozostaną nadal w gminie Lubin.

Powiązane wpisy