Ogródek hospicjum uporządkowali wolontariusze KGHM
LUBIN. Kolejny gest od wolontariuszy KGHM skierowany do osób potrzebujących. Tym razem swój wolny czas i siły pracownicy KGHM poświęcili dla lubińskiego hospicjum. Kilka godzin porządkowali ogród otaczający budynek. Zgrabiono liście, przycięto trawę, naprawiono ławki, pomalowano płotki. Drugim etapem prac po świętach będą donice i kwiaty.
Jedni po pracy, inni przed nocną zmianą, ale nie przeszkadzało im to, by swój prywatny czas poświęcić na pomoc innym. W lubińskim hospicjum 4 kwietnia zaroiło się od wolontariuszy KGHM. Uzbrojeni w grabie, miotły, worki i inne narzędzia niezbędne w pielęgnacji ogrodu wykonali przysłowiowy "kawał dobrej roboty".
- To wielka frajda. Wszystko zaczęło się od luźnego pomysłu, który nam się spodobał i jesteśmy tu dziś. Jestem akurat przed pracą, a koledzy i koleżanki po, ale warto tu być i pomagać. Pogoda jest piękna, można się troszkę poruszać, to niczym relaks - mówił Krzysztof Majstrowicz, wolontariusz KGHM i członek klubu HDK Serce Górnika.
Pielęgnacja ogrodu to zajęcie, na które pracownicy hospicjum nie mają czasu w obliczu wyzwań, jakie czekają na nich przy opiece nad chorymi.
- Jesteśmy tu dlatego, bo najważniejsze co w życiu jest, to dać coś od siebie. Mieszkamy w Lubinie i wiemy, że jest hospicjum i wiemy, jak ciężko ogarnąć teren wkoło, bo jest dużo pracy wewnątrz. Zebraliśmy się fajną grupą i działamy prężnie dodawał Paweł Nowicki, pracownik KGHM.