MPO w Lubinie częściej odbiera odpady segregowane
LUBIN. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Lubinie zwiększyło częstotliwość odbioru odpadów segregowanych. Takie śmieci są zabierane teraz już raz w tygodniu, a nie jak przed 1 lipca raz na dwa tygodnie. Okazuje się, ze od 1 lipca ilość segregowanych odpadów zwiększyła się o ok. 60%.
Od około miesiąca MPO w Lubinie odbiera odpady segregowane częściej niż wcześniej. Lubinianie z chwilą wejścia w życie nowych przepisów zaczęli sumienniej segregować swoje śmieci. MPO informuje, że już w lipcu ilość takich odpadów zwiększyła się o 60%.
- Raz na dwa tygodnie w przypadku plastiku czy papieru to za mało. To nie my ustalaliśmy te częstotliwości. To ustalali radni na wniosek zarządzającego systemem. Oni uznali więc również, że należy to zwiększyć i to spowoduje odciążenie. Tak się stało. Poprawiła się jakość i to widać. Nie jest tak, jak było na początku. Nigdy jednak nie unikniemy sytuacji, że ktoś nielegalnie wyrzuci śmieci obok pojemników. Musieliśmy sukcesywnie dostarczyć dodatkowo kilka tysięcy dodatkowych nowych pojemników. Rozwoziliśmy je i nadal to robimy, bo zamawiający zmieniają swoje deklaracje. Raz chcą jedne pojemniki i inną ilość, raz inną. Mają takie prawo. Podobne problemy ma każde miasto w Polsce. Przyspieszyliśmy rozstawianie tych pojemników. Jesteśmy na końcowym etapie. Powoli rozładowują się już przepełnienia, ale do idealnej sytuacji jeszcze daleko. Wszystkie posegregowane śmieci trafiają do instalacji Ekopartner w Lubinie. Tam się odbywają kontrole odpowiednich służb powołanych do tego – informuje Edward Siwak, prezes MPO w Lubinie.
MPO wyda jeszcze około pół miliona na nowe pojemniki. Zakupiono kilka specjalistycznych pojazdów nowych, inne używane, ale niektóre są też wynajmowane. Zatrudniono dodatkowych pracowników. Kadra MPO zwiększyła się o około 20 osób.
- To są koszty naprawdę duże. Nie sumowałem tego. To duże nakłady finansowe, a my musimy się z tym mierzyć. Mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Sytuacja cały czas się stabilizuje. Poziom usług będziemy cały czas podnosić. Pracownicy nabierają doświadczenia, a sprzęt się dociera. Dostarczamy nowe pojemniki, a więc wszystko razem sprawi, że powoli system będzie całkiem dobrze działał – zapewnia prezes MPO.
Do kompletu brakuje jeszcze odpowiedniego zachowania mieszkańców. Zdarza się bowiem wielokrotnie, że lubinianie najzwyczajniej w świecie wyrzucają odpady obok pojemników i jest im obojętne, jak wygląda miasto. Służby porządkowe apelują, a wraz z nimi nasza redakcja, by zwracać uwagę na zachowanie innych mieszkańców i wpływać na nich.
fot. archiwum