Marsz Wolności w Lubinie - 300 osób protestujących (FOTO)
LUBIN. Blisko 300 osób postanowiło wyrazić swój sprzeciw wobec działań, jakie podjęto w Polsce w związku z pandemią. Marsz Wolności odbywał się nie tylko w stolicy polskiej miedzi, ale też w 50 innych miastach Polski. Przeciwnicy obostrzeń i zakazów związanych z COVID - 19 eskortowani byli przez kilkunastu policjantów.
Marsz Wolności w 50 miastach Polski 10 października był wyrazem sprzeciwu wobec działań, jakie podjęto po decyzjach polskiego rządu. Protestujący w Lubinie podkreślali, ze nie negują obecności koronawirusa, ale negują przejaskrawianie go i wyolbrzymianie, przez które brak jest dostępu do lekarzy, upada polska gospodarka, a ludzie tracą pracę i nie mogą normalnie funkcjonować. Obowiązek noszenia maseczek protestujący postrzegają jako niebezpieczeństwo dla zdrowia, a fakt tego przymusu jako proceder niezgodny z prawem. Brak ich zdaniem bowiem przepisów nakazujących stosowanie środków ochrony osobistej w sytuacji pandemii przez osoby zdrowe. Jak podkreślają, istnieje taki obowiązek, ale dla osób chorych i podejrzanych o zachorowanie. Nakładanie na obywateli mandatów jest w świetle przepisów procederem nielegalnym ponieważ nie ma podstaw prawnych.
- Pomagam w organizacji i cieszę się, że młodzi ludzie się w to zaangażowali. Spodziewamy się dziś dużej frekwencji mimo nieciekawej pogody. To nie jest jedyny Marsz i protest w Polsce. Chodzi nam o prawdę, o zlikwidowanie totalnej cenzury w mediach, o dopuszczenie naukowców, którzy nie są skorumpowani przez firmy farmaceutyczne. Ludzie trują się maskami i nie wiedzą o tym. Powietrze pod maską przekracza wielokrotnie normy. Gdyby one podane były do Państwowej Inspekcji Pracy, od razu zamknięto by zakłady pracy. Te testy PCR nie są testami. Sama nazwa mówi - to jest element wynaleziony do reprodukcji genów. To powiedział twórca tych testów. Jak się znalazły w diagnostyce? Trzeba zapytać tych pajaców z Warszawy, bo ja tego nie wiem. Nie wierzę w zbiegi okoliczności więc strefa żółta od dziś to zastraszanie. związane z zaplanowanymi protestami. Uważam, że policja działa nielegalnie dając mandaty. Mandaty wystawiane są na podstawie art.54 Kodeksu Wykroczeń. Tam jest napisane, że one podlegają pod ustawę, a takiej ustawy nie ma . Rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczące pandemii są nielegalne. Państwo nasze teraz nie jest państwem prawa i musimy to naprawić. Wolność jest nam w tej chwili cały czas zabierana - mówił Krzysztof Kuna, jeden z organizatorów.
{gallery}galeria/wydarzenia/10-10-20-marsz-wolnosci-lubin-fot-marzena-machniak{/gallery}