Kolejny dzień protestu lubinianek - Czarny Marsz (FOTO)
LUBIN. Jesteśmy tu po to, by walczyć o swoje prawa bez względu na pogodę. Zabiera nam się prawo wyboru, a nie o to chodzi w demokratycznym państwie - mówiły lubinianki, które mimo deszczu wzięły udział w "Czarnym marszu w obronie kobiet" w Lubinie 30 października. Co prawda nie było tak wielu uczestników, jak w środę, ale kobiety zapewniają, że nie odpuszczą i będą wciąż wyrażać swój protest wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego i rządów PiS.
Uzbrojone w parasole, banery i chęć walki o swoje prawa lubinianki 30 października ruszyły w kolejny marsz, który ma zademonstrować ich sprzeciw wobec poczynaniom rządu PiS i decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 22 października. Jak mówiły, nie pozwolą, by politycy i kościół decydowali w tak ważnej kwestii, jaką jest aborcja w przypadku uszkodzonych płodów.
- Teraz powinniśmy wszyscy iść solidarnie i przedsiębiorcy, i mniejszości religijne i seksualne, wszyscy powinni walczyć o wspólne prawa, razem bez podziałów - mówili w lubińskim rynku w piątkowe popołudnie lubinianie.
- Walczymy o swoje. Jestem za aborcją w pełni wolną. Bez względu, jakie poglądy kobieta ma poglądy. Jeśli nie chce dziecka, powinna mieć prawo je usunąć. Rząd powinien wszystkich traktować równo i nie powinien nas Polaków dzielić. Nie powinien próbować kupować wyborców. PiS kusi pieniędzmi przed wyborami, a potem wszyscy są zdziwieni. Teraz podczas COVID zamykają wszystko. Po co to robią? Nie powinni, choć wiem, że chcą niby to rozciągnąć w czasie, ale za chwilę ludzie nie będą mieli pracy i chleba - mówiła jedna z protestujących, która podkreślała, że kwestia aborcji i protesty kobiet to jeden z wielu problemów, jakie PiS stworzył w Polsce.
- Nas deszcz nie przestraszył, bo nasze babcie też walczył o wolność, nie patrząc na pogodę - dodawała inna kobieta.
- Wszystko, co robi teraz rząd jest po to, by nałapać dla siebie. Nie patrzą na obywateli. Wyszłyśmy na ulicę walczyć nie tylko o prawa nasze, ale też o dymisję rządu. Może jak ktoś inny przyjdzie do korytka, będzie troszkę lepiej w naszym kraju - mówiła inna mieszkanka Lubina. {gallery}galeria/wydarzenia/30-10-20-protest-kobiet-lubin{/gallery}