Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Lubinianom nie po drodze ze sprzeciwianiem się? (FOTO)

LUBIN. Koncert wolności, jaki w niedzielne popołudnie 22 listopada zorganizowali działacze ze Stowarzyszenia STOP COVID Lubin nie cieszył się dużą popularnością. Być może to chłodna aura zatrzymała wielu lubinian w  domach. Niektórzy twierdzą jednak, że mieszkańcy stolicy polskiej miedzi nie chcą się sprzeciwiać temu, co robią decydenci. Spytaliśmy tych obecnych, jakie jest ich zdanie i dlaczego wzięli udział w wydarzeniu. 

Lubinianom nie po drodze ze sprzeciwianiem się? (FOTO)

Praktycznie każdy, kto wziął udział w niedzielnym koncercie wolności w Lubinie został wylegitymowany przez obecnych policjantów. Nie odpuszczono nawet niektórym przedstawicielom mediów.  Liczba funkcjonariuszy policji mogła być nieco niewspółmierna z uczestnikami, bo trzeba zaznaczyć, że frekwencja podczas koncertu była bardzo słaba. Choć o dobrą muzykę zadbał Rafał "Belushi" Ratajczak, znany w lubińskim środowisku artystów, to nie było zbyt wielu chętnych, by jej posłuchać. 

- Jeździmy regularnie do Warszawy na te wszystkie marsze wolności. Wczoraj nie mogliśmy się tam zorganizować, bo mieliśmy swoje prywatne sprawy więc dziś jesteśmy w Lubinie. Trudno powiedzieć, co się stało dziś w naszym mieście, że jest tak niewielu uczestników. Myślę, że to pogoda zatrzymała ich w domach. Mimo to robimy te eventy, by uzmysłowić ludziom, że wolność jest nam stopniowo odbierana – mówiła jedna z uczestniczek koncertu.

- Warto brać udział w takich wydarzeniach. Wolność to największa wartość, którą każdy ma w sercu. Żyjemy teraz w takich okolicznościach, że ta przestrzeń jest ograniczana. Musimy pokazać, ze wolność to najważniejsza wartość. Nie wiem, co się dzieje z Lubinem. Może tu nam nie zależy na wolności? Może wszystko jest w porządku? Po co te sytuacje są nagłaśniane? Śpijmy dalej. Za tydzień obudzimy się z nowymi ograniczonymi prawami, a za tydzień z kolejnymi. Chcemy tego? - pytała inna lubinianka.

Na ogrodzeniu budowlanym lubińskiej Baszty zawisły banery i wizerunki polskich polityków, których wielu Polaków obwinia za trudną sytuację w kraju. - To są trzy twarze ludzi, którzy niszczą polską gospodarkę. To ludzie, którzy powinni zniknąć  ze sceny politycznej, bo robią nam Polakom okrutną krzywdę - mówił jeden z lubinian, patrząc na wizerunki polityków. {gallery}galeria/wydarzenia/22-11-20-koncert-wolnosci-fot-marzena-machniak{/gallery}

Powiązane wpisy