29. Finał WOŚP w rynku w Lubinie pełen ognia (FOTO)
LUBIN. Sztab 4628 działający w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy od trzech lat finał działań miał w lubińskim rynku. Lubinianie mogli liczyć na ciepłą herbatę, możliwość zakupu ciekawych gadżetów i obejrzenie niecodziennego pokazu w wydaniu Teatru Ognia z Zielonej Góry. Mróz nikogo nie odstraszył. Nastroje były iście świąteczne.
Rok temu organizatorzy zbiórki w ramach WOŚP z nowo powstałego w Lubinie sztabu centrum działań mieli w hotelu Astone. Dwa lata temu działali w Baronie. Teraz pandemia koronawirusa wygoniła ich do lubińskiego rynku. Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa wymaganych reżimem sanitarnym postarano się o ciekawe wydarzenia.
- Radzimy sobie bardzo dobrze, patrząc na to, w jakiej jesteśmy sytuacji. Ludzie otworzyli serca. Ten finał jest inny, ale pokazujemy jak dużo razem możemy zrobić. Był występ wokalistki Karoliny Ziemlickiej, pokaz Teatru Ognia, połączyliśmy siły z przedsiębiorcami. Zbieraliśmy do puszek stacjonarnych. Niestety nie ma z nami Katarzyny Marcinek, która była sercem tego sztabu. Jest chora. Uważam, że mimo trudności poradziliśmy sobie wyśmienicie. Koronawirus z Orkiestrą nie wygra. My wygramy, bo będziemy grać do końca świata i jeden dzień dłużej - mówiła Agnieszka Kubica - Radek, współorganizator.
- Różnie z tą szczodrością lubinian. Rano było ciężko, bo było mało ludzi, ale po obiedzie wyszli na spacery i już jest lepiej. Razem z córką przebrałyśmy się. W tym roku jestem Prosiaczkiem. Rok temu był Kłapouchy, dwa lata temu Króliczek, a córka to zajączek. To zwraca uwagę lubinian i wzbudza dużo pozytywnych emocji. Wszyscy się zastanawiają dlaczego tak jesteśmy ubrane - mówiła Paulina z Lubina.
- Czasami ciężko ludzi zachęcić. Trzeba mówić na początek dzień dobry. myślę, ze ta akcja jest super. Pomagam mamie - mówiła 9 - letnia Alicja przebrana za zajączka.
Ci, którzy byli o 17:00 w lubińskim rynku mogli obejrzeć niecodzienne przedstawienie Teatru Ognia z Zielonej Góry.
{gallery}galeria/wydarzenia/31-01-21-wosp-lubin-rynek-fot-marzena-machniak{/gallery}