Nowa droga dla Polesia. Drzewa wycięto przed 1 marca
LUBIN. Wiele drzew usunięto w okolicy Parku Leśnego w Lubinie. Urząd Miejski tłumaczy, że ich stan był zły i stwarzały zagrożenie. Lubinianie nie zgadzają się z tą opinia. Główny jednak powód wycinki to budowa drogi, która ma pojawić się w tym miejscu i służyć głównie mieszkańcom osiedla Polesie. Drzewa usunięto tuż przed 1 marca.
Wśród lubinian zawrzało. Widok mnóstwa wyciętych drzew w okolicy Parku Leśnego na lubińskim Przylesiu nie jest ciekawy. Marcelina Falkiewicz rzecznik prezydenta Lubina twierdzi, że większość wyciętego drzewostanu była chora i zagrażała przechodniom. Lubinianie są odmiennego zdania.
- Byłam tam wczoraj i widok jest przerażający. Tyle się mówi o klimacie, o tym jak cenne są stare drzewa. W imię betonozy niszczy się to, co jest dla nas najcenniejsze - pisze w sieci na portalu facebook w profilu "Nie dla parku militarnego w Lubinie" jedna z mieszkanek.
Drzewa ścięto 26 lutego, czyli tuż przed 1 marca, przed okresem ochronnym dla lęgu ptaków.
- Rzeź drzew przy ulicy Gajowej trwa. Tym razem obok okazałych sosen pod topór poszły wierzby i brzozy, które witały wchodzących do Parku Leśnego. Jeśli dorosłe drzewa kolidowały z planowanym przebiegiem drogi, to dlaczego przed wycinką starych drzew obok posadzone zostały młode? To wszystko za Wasze pieniądze. Czy ktoś nad tym panuje? Czy nasi radni wiedzą co się dzieje w mieście? - piszą administratorzy profilu.
Radni nie reagują, a my na razie wiemy tylko tyle, że trwa procedura przetargowa w sprawie budowy drogi w tamtejszej okolicy. Kiedy dobiegnie końca poznamy szczegóły związane z tą inwestycją.
Marcelina Falkiewicz zapewnia, że za wycięte drzewa w mieście zostaną posadzone inne.