Dawka historii o Żołnierzach Wyklętych
LUBIN. Fani piłki nożnej z Lubina skupieni przy Stowarzyszeniu Sympatyków Zagłębia Lubin ”Zagłębie Fanatyków” postanowili doedukować społeczność lokalną na temat pary Żołnierzy Wyklętych, Aldony i Antoniego „Maksa” Rymszy. Będzie graffiti i publikacje na temat losów tej pary.
Do 25 marca kibice ze Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków” prowadzili zbiórkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Udałos ie zgromadzić ponad 3 tys. złotych. Cel był prosty – zdobyć środki na patriotyczne graffiti. Pojawi się ono w ciągu najbliższego tygodnia na ścianie biblioteki miejskiej przy ulicy Odrodzenia w Lubinie. Będzie to już drugie graffiti prezentujące sylwetki Aldnony i Antoniego Rymszy. Jedno jest już w Prochowicach, gdzie oboje Żołnierzy Wyklętych jest pochowanych.
To jednak nie wszystko, co chcą zrobić kibice. We współpracy ze Stowarzyszeniem z Pomorza fani piłki nożnej szykują cykl artykułów edukacyjnych na temat tych postaci.
- Przygotowaliśmy cykl artykułów informujących o tym małżeństwie. W najbliższych dniach pojawi się pierwszy dotyczący Antoniego pseudonim Maks, który służył w V Brygadzie Wileńskiej. Potem przestawimy informacje na temat Aldony, a na koniec o wspólnym ich życiu, jak wyglądało, jakie mieli przejścia związane z tym, że musieli się ukrywać. Następnie tu w Prochowicach dożyli swoich dni, zostali tu pochowani, ich syn także. Chcemy przedstawić tę historię, bo jest bardzo ciekawa – mówi Paweł Kijowski ze Stowarzyszenia.