Borys i Jaros nawołują do protestów przeciwko „Polskiemu Ładowi”
LUBIN. Przed siedzibą KGHM Polska Miedź S.A. w Lubinie posłowie Piotr Borys i Michał Jaros zorganizowali konferencję prasową, na której zapowiedzieli interwencje oraz wezwali rząd do powrotu do poprzednich zasad opodatkowania. Na nowych zasadach wprowadzonych przez rząd PiS jak Polski Ład tracą emeryci górniczy, górnicy i hutnicy oraz wiele innych grup społecznych. Zdaniem polityków, potrzebna jest presja społeczeństwa, łącznie z protestami, do których nawołują posłowie.
Zdaniem posłów na Sejm RP Piotra Borysa i Michała Jarosa najdotkliwiej nowe zasady Polskiego Ładu odczuli już emeryci górniczy, a lada chwila mocno odczują to również górnicy i hutnicy.
- Chcemy zaprotestować w imieniu tych wszystkich, którzy ciężko pracują i codziennie ryzykują życie. Protestujemy przeciwko Nowemu Ładowi, przeciwko temu, co serwuje nam partia rządząca PiS. Można to nazwać niczym innym, jak okradaniem górników i hutników Zagłębia Miedziowego – mówił w poniedziałek 10 stycznia 2022 przed siedzibą KGHM Piotr Borys, poseł na Sejm RP.
- Według naszych wyliczeń między 5000 a 10 000 zł górnik będzie musiał oddać ze swojego wynagrodzenia. bo nie ma możliwości od tego roku odliczania składki zdrowotnej. Co to oznacza? Górnicy nie pracują, jak wszyscy 12 miesięcy, ale 14. Górnik średnio wyrabia nawet 400 nadgodzin w soboty i niedziele. Będzie musiał oddać jedno wynagrodzenie lub barbórkę w wyniku wprowadzenia zasad Nowego Ładu. To jest nic innego, jak kara dla ludzi ciężko pracujących. Będziemy w Sejmie domagali się zmiany tych zasad. - dodawał Borys.
- Jesteśmy przeciwni tym zmianom, które są odważnie nazywane reformą systemu podatkowego, a tak naprawdę to nie jest reforma, która służy podatnikom, by mieli więcej środków, ale mieli ich mniej. Jest to szkodliwe, bo te ustawy były robione na kolanie, na szybko, bez konsultacji społecznej z odrzuceniem wszystkich propozycji opozycji – mówił Michał Jaros poseł na Sejm RP.
- Jeżeli ktoś ma stracić część pensji, to nie przyjdzie od pracy w KGHM i to musi wiedzieć zarówno pan prezes, kadra menadżerska, jak i PiS. Nikt się nie spodziewał, że zapłaci za to większość górników i hutników Zagłębia Miedziowego. Będziemy się domagali zmian i przywrócenia starych zasad, bo inaczej ludziom przestanie się opłacać ryzykować życie , bo będą musieli jedno wynagrodzenie oddać. Myślę, że także górnicy wyjdą z protestami. Nie ma dnia, by się w kopalniach o tym nie rozmawiało. Protest i presja nie tylko opozycji, ale też górników może wpłynąć na to, że rząd się ugnie i zmieni zasady. PiS poprzez Nowy Ład okrada o jedną o pensję górników i hutników. Tak nie może być. Nawołujemy do protestów wszystkie pokrzywdzone grupy – mówił Borys.
Politycy wspomnieli o sytuacji nauczycieli, którzy już w styczniu odebrali pomniejszone wynagrodzenia. Nowy Ład zdaniem posłów dotknie wszystkich, zaś na zmianach skorzysta przede wszystkim rząd.