Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Hołd Powstańcom Warszawskim w Lubinie (FOTO)

LUBIN. Łapanki, strzały, groźby, strach, ubiory z czasów wojny, a na drugim planie biegacze z opaskami polskich barw na ramieniu i flagami w dłoniach - to klimat 6. Biegu o godzinie "W" w Lubinie, jaki miał miejsce z okazji 79. rocznicy Powstania Warszawskiego. Na trasie biegu stanęło prawie 200 osób, a widzów było równie wielu. Wszyscy z zaciekawieniem oglądali inscenizacje przybliżające życie z okupowanej Warszawy, o które zadbała grupa rekonstrukcyjna "Przyjaciele historii". 

- Dziś jesteśmy bardziej cywilnie z okupowanej Warszawy. To nie sceny z Powstania, ale z życia sprzed wybuchu zrywu. Przedstawiamy wymierzenie wyroku na oficerze niemieckim za wcześniejsze zabicie żołnierzy Armii Krajowej. Jedna scenka to malowanie kotwicy symbolu powstańców, inna to łapanka – mówił Mariusz Babicz z grupy rekonstrukcyjnej „Przyjaciele historii”, na co dzień pracownik Huty Miedzi Legnica.

Bieg o godzinie "W" to pomysł Tomasza Niwisiewicza, miłośnika biegania i historii, który z roku na rok poszerza imprezę nie tylko o liczbę biegaczy, ale też tych, którzy wspierają organizację tego wyjątkowego wydarzenia. W tym roku działania mocno wspierał KGHM, fundując biegaczom pakiety startowe i wodę. Organizację usprawniali wolontariusze KGHM. 

- Przyszłam nie tylko pobiegać, ale też przyjrzeć się występom tej grupy historycznej. Co roku pokazują ciekawe rzeczy, sceny i ubrania. Można sobie wyobrazić, jak kiedyś żyli ludzie, jak bardzo się bali i jakie czekały na nich nieszczęścia - mówiła Monika z Lubina, która biegła trzeci raz w tym wydarzeniu. 

Widzowie zdążyli obejrzeć najciekawsze inscenizacja zanim z Parku Leśnego wygoniła ich burzowa aura. 

Fot.Marzena Machniak

 

Powiązane wpisy