"Maluchem" wjedzie do Rady Powiatu
POWIAT LUBIŃSKI. W oryginalny sposób swoją kampanię wyborczą prowadzi Krystian WAN – startujący na radnego powiatu lubińskiego z listy KWW Robert Raczyński Dumni z Lubina. I tutaj hitem jest… fiat 126p. Legendarny „maluszek” znaleziony w rodzinnym garażu, kilka tygodni remontowany chodzi jak żyleta. -Mój nietypowy wybór pojazdu, czerwonego Fiata 126p, okazał się strzałem w dziesiątkę. Gdziekolwiek się pojawiam, spotykam się z uśmiechem, machaniem i rozmowami o tym kultowym samochodzie. To tak naprawdę pretekst do rozmowy, a ja mam okazję lepiej poznać potrzeby i oczekiwania mieszkańców. To samochód, który zna każda polska rodzina, jeśli macie ochotę przejechać się ze mną lub po prostu pogadać „przy maluchu”, dajcie znać – powiedział nam Krystian Wan, dodając, że jego pierwszym autem, także był czerwony Fiat 126p.
Wan dodaje odważnie, że właśnie "maluchem" chce wjechać do rady Powiatu Lubińskiego... I nawet w Poniedziałek Wielkanocny znalazł czas na krótką rozmowę...
Krystianie jesteś kandydatem w nadchodzących wyborach samorządowych do Rady Powiatu Lubińskiego. Proszę opowiedzieć nam więcej o sobie i swoim doświadczeniu.
Mam 34 lata od ponad 13 lat jestem pracownikiem samorządowym, z wykształcenia inżynier informatyki i absolwent studiów MBA. Od lat aktywnie działam społecznie, co daje mi szerokie spojrzenie na potrzeby naszej społeczności.
Skąd pomysł na kandydowanie?
Obserwuję lokalną scenę polityczną od czasów szkoły średniej. Praca w samorządzie pozwoliła mi zrozumieć, jak to wszystko funkcjonuje od środka. Teraz chcę spróbować swoich sił po drugiej stronie – Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że angażuję się w każde przedsięwzięcie w 100%.
Dlaczego zdecydowałeś się startować z listy "Dumni z Lubina"?
To zgrana i pozytywna ekipa, na której można polegać. Miasto Lubin i Powiat Lubiński rozwijają się w dobrym kierunku, a to właśnie Ci ludzie zarządzają tą zmianą.
Twoja kampania ma pewien unikatowy element – czerwony Fiat 126p oklejony w barwy "Dumni z Lubina". Jak ludzie reagują na ten nietypowy środek transportu?
Reakcje są niesamowicie pozytywne! Ludzie machają do mnie na drodze, podchodzą na parkingu, aby porozmawiać. To daje mi możliwość bezpośredniego kontaktu z wyborcami i lepsze zrozumienie ich potrzeb.
Jakie są twoje główne obietnice wyborcze?
Jako radny, chcę mieć bliski kontakt z mieszkańcami, aby efektywnie współpracować i reagować na bieżące potrzeby. Idziemy do wyborów ze wspólnym programem, który zakłada remont dróg i budowę chodników, programy zdrowotne, budowę ścieżek rowerowych, rozwój bezpłatnej komunikacji oraz budowę wieży widokowej na Grzybowej Górze.
Co jeśli nie uda Tobie dostać się do rady?
Na pewno nie wycofam się z życia publicznego. I na pewno nie złomuje mojego malucha... W życiu nie zawsze dostajemy to, czego chcemy, ale niezależnie od wyniku wyborów, będę kontynuował pracę na rzecz mieszkańców i tworzenie z nimi ciekawych projektów.
Na zakończenie, czy masz jakieś przesłanie dla naszych czytelników??
Chciałbym zachęcić wszystkich do udziału w wyborach. To nasz obywatelski obowiązek. Każdy głos ma znaczenie, a udział w wyborach to sposób na realny wpływ na to, co dzieje się w naszym regionie. Powiat Polkowicki rozpoczął taką fajną społeczną akcje frekwencyjną na swoim terenie. jak wiadomo obecnie pracuję w Urzędzie Miasta i Gminy Chocianów i jestem przekonany, że gmina Chocianów zgarnie główną finansową nagrodę za masowy udział w wyborach. Nie preferuje hazardu ale stawiam na frekwencję w Chocianowie na poziomie 65-70 procent.
Dziękuję za rozmowę