Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ratusz w budowie czyli niekończąca się opowieść

LUBIN. Niebawem miną trzy lata od momentu rozpoczęcia remontu lubińskiego Ratusza. Końca inwestycji nie widać. Najnowszy termin zakończenia adaptacji budynku na potrzeby magistratu to lato… przyszłego roku.

Ratusz w budowie czyli niekończąca się opowieść

Historia remontu Ratusza powoli zaczyna przypominać farsę. I gdyby nie łączyła się z wysokimi wydatkami to naprawdę stanowiłaby temat niezłego skeczu kabaretowego. Od chwili przejęcia Ratusza przez miasto (wrzesień 2013 r.) od strony urzędników słychać zapewnienia, że „już za chwileczkę, już za momencik”. Terminy zakończenia remontu są przekładane z podziwu godna konsekwencja. Prześledziliśmy historię remontu na podstawie newsów zamieszczanych na oficjalnym portalu miasta. Podajemy daty i tytuły wraz krótkim opisem newsa.
Zaczęło się od konkretów.

11 kwietnia 2013r – Urząd się przeprowadza
2 września Ratusz zostanie wydany miastu a od 1 stycznia będzie tam funkcjonować część Urzędu – zapowiedział buńczucznie prezydent Raczyński. Na jego usprawiedliwienie musimy powiedzieć, że nie sprecyzował o styczeń którego roku mu chodzi. Do Ratusza miał się wprowadzić prezydent i jego biuro. Zapowiedziano, że w Ratuszu będzie się mieścił także Urząd Stanu Cywilnego i… władze starostwa.
Następny artykuł pojawił się po 8 miesiącach. Na próżno w nim było dopatrzeć się poprzedniego terminu. Bez zająknięcia pojawił się za to nowy. Artykuł opublikowano w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Przynosił radosną nowinę.

26 grudnia 2013 - Urzędy zamienią się miejscami
„- Przeprowadzka do Ratusza planowana jest w wakacje. Na pewno przeniesie się tam prezydent i starosta oraz skarbnik i cały wydział finansowy– tłumaczył Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.” Proszę zapamiętać to sformułowanie – będzie się pojawiać także później. Charakterystyczne – znowu nie precyzuje się roku.
Lato nieubłaganie nadeszło, remont trwał. Nowy artykuł uspokajał w stylu „mamy przejściowe - chwilowe, ale już za momencik będzie gotowe”.

16 sierpnia 2014r. – Niespodzianki w Ratuszu
„W lubińskim ratuszu cały czas praca wre. Choć remont powinien się już zakończyć, to robotnicy podczas prac natrafili na wiele niespodzianek, co spowodowało przedłużenie przebudowy.” Trzy poziomy stropu zamiast jednego, ściany z drewna zamiast murowanych i podobne niespodzianki konstrukcyjne tłumaczyły opóźnienia w remoncie. Nowy zapowiadany termin zakończenia prac to wrzesień.
Wrzesień minął, podobnie jak październik i listopad i w grudniu dowiedzieliśmy się, że…

14 grudnia 2014r. Przeprowadzka będzie ale później
„ – Mieliśmy (proszę zwrócić uwagę na czas przeszły - dop. red.) spory kłopot z tą inwestycją. Firma, która wygrała przetarg, a zatem zgodnie z prawem niestety najtańsza, kompletnie sobie nie poradziła. Natworzyła wierzycieli i zbankrutowała – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina.” Prezydent żalił się, że teraz muszą zrobić inwentaryzację „tego, co zostało zrobione. Każdą dziurę trzeba zidentyfikować, każdy kabel opisać i zmierzyć.„ Wyrażał nadzieję, że kolejny przetarg wygra firma miejscowa, która szybko przeprowadzi inwestycje i będzie się można tam przeprowadzić w ciągu 2-4 miesięcy.
Niestety, nadzieje okazały się płonne. Dopiero w lipcu ogłoszono nowe informacje. Były one jednak już bardzo konkretne.

2 lipca 2015r. 120 dni na ratusz.
„Tyle czasu upłynie, nim do ratusza przeniosą się władze miasta. Magistrat właśnie poinformował, że został wybrany odpowiedni wykonawca do wyremontowania flagowego obiektu lubińskiego rynku. – Tym razem mówimy o zabezpieczonej inwestycji – przekonuje Jacek Mamiński, rzecznik miasta Lubina.”
Tą firmą był dobrze znany Urbex. Zapowiadano, że właśnie nastąpi podpisanie umowy i od tego momentu wykonawca będzie miał 120 dni na wykonanie zadania. Zakończenie prac miałoby nastąpić mniej więcej w listopadzie.

Dwa miesiące później optymizm i termin zakończenia prac został potwierdzony.

7 września 2015r. Ratusz na półmetku

„Wszystko wskazuje na to, że ratusz będzie gotowy na czas. Co do tego wątpliwości nie ma na pewno Urząd Miejski w Lubinie. – Prace idą zgodnie z planem. Ratusz będzie na czas – mówi rzecznik prezydenta Lubina, Jacek Mamiński.” Podkreślano, że wykonawca pracuje zgodnie z harmonogramem wykonując roboty budowlane i teleinformatyczne.
W listopadzie prace trwały nadal, a w grudniu dowiedzieliśmy się, że…

15 grudnia 2015 Zajdą zmiany, Ratusz na wiosnę
„Remont ratusza się przedłuża, bo zabytkowy obiekt kryje wiele sekretów, które często komplikują pracę ekipy budowlanej. W trakcie remontu po raz kolejny okazywało się, że plany nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. – Na piętrach ratusza nie udałoby się wygospodarować odpowiedniej przestrzeni dla wszystkich sal bez kompromisów, dlatego zmieniliśmy projekt. Salę narad przenosimy do piwnic – mówi Jacek Mamiński.” Zmiany planów spowodowały naturalnie zmianę terminu zakończenia prac. Nowy termin to wiosna następnego roku.
I to był ostatni artykuł, który na temat remontu Ratusza ukazał się na miejskim portalu. Od tego czasu cisza.
W grudniu ubiegłego roku sami odwiedziliśmy pomieszczenia Ratusza. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Rzecznik prezydenta zapewniał nas, że przeprowadzka jest planowana nie na wiosnę tylko... na lato tego roku. (lato, znowu lato). Potwierdził to w maju, kiedy pytaliśmy go czy prace przebiegają planowo.
Lato powoli się kończy więc wczoraj zadaliśmy Jackowi Mamińskiemu po raz kolejny pytanie kiedy remont zostanie zakończony. Bez mrugnięcia okiem i bardzo autorytatywnie stwierdził, że… latem przyszłego roku! Oczywiście opóźnienie tłumaczył… zmianą planów. Tym razem w piwnicy ma już nie być Sali narad tylko… czytelnia.

Remontowa farsa trwa już trzy lata i ma potrwać jeszcze rok. Jeśli ten termin zostanie dotrzymany. Nie będziemy tego komentować. Najlepiej zrobią to czytelnicy.

Powiązane wpisy