Uczą rodzić mieszkanki Polkowic
POLKOWICE. Oddychać należy przeponą, a nowo narodzone dziecko najlepiej kapać w… wiaderku. W Polkowickim Centrum Usług Zdrowotnych specjaliści uczą przyszłych rodziców jak najlepiej powitać nowego członka rodziny. Szkołę rodzenia finansuje gmina Polkowice, w ramach programu „Maluch”.
- Takie szkoły są bardzo potrzebne. Uczymy tutaj relaksacji i technik oddychania przeponą, co bardzo pomaga podczas porodu i obniża próg odczuwania bólu. Poza tym dziecko rodzi się w lepszym stanie, bo matka wie, jak odpowiednio oddychając, dobrze dotlenić maleństwo – wyjaśnia Elżbieta Michalska, dyplomowana położna z niemal 40-letnim doświadczeniem, specjalizująca się w opiece przed- i okołoporodowej.
Program Szkoły Rodzenia obejmuje 12 bezpłatnych spotkań z położną, neonatologiem, psychologiem oraz rehabilitantką. Przyszłe mamy dowiadują się jak przebiega ciąża, jak powinna odżywiać się ciężarna, a także jak prawidłowo opiekować się noworodkiem, bawić się z nim i je nosić, mając na uwadze harmonijny rozwój małego człowieka. Wszystkie zajęcia uzupełniają ćwiczenia relaksacyjne i rozluźniające na sali gimnastycznej.
Prawdziwym hitem jest zachęta do kąpania noworodka w wiaderku, zamiast w tradycyjnej wanience. – To nowość w Polsce, ale w innych krajach jest już coraz bardziej popularna. W siedzącej pozycji, z lekko podwiniętymi i skrzyżowany nóżkami, dziecko czuje się w wodzie jak w łonie maki i bardzo chętnie korzysta z kąpieli – przekonuje Ewelina Bloch, rehabilitantka Szkoły Rodzenia.
Z programu mogą korzystać mieszkanki Polkowic. Na zajęcia przychodzą z ciekawości i chęci nauki. – Obczytałam się trochę, mamy w rodzinie małe dzieci, ale i tutaj dostajemy sporą dawkę wiedzy, która na pewno się przyda. To nasze pierwsze dzieci i warto spotkać się ze specjalistami – przyznają Katarzyna Olszenna i Magdalena Jagielska - młode mamy, które wczesną jesienią przywitają na świecie swoje nowo narodzone dzieci.
W zajęciach uczestniczą także partnerzy. - Najpierw panie mówią, że mąż nie chce być obecny przy porodzie, ale jak przyjdzie do nas raz czy drugi i jeszcze zobaczy innych panów, to zazwyczaj zmienia zdanie – śmieje się Elżbieta Michalska podkreślając przy tym. - Każda przyszła matka wybiera najlepszy dla siebie sposób urodzenia dziecka. Nie ma jednej recepty dla wszystkich. Naszą rolą jest edukowanie i pomaganie.
Szkoła rodzenia działa w Polkowickim Centrum Usług Zdrowotnych od ponad 20 lat. Od samego początku jest finansowana z budżetu gminy Polkowice. Rocznie z programu korzysta nawet 40 mam.