Finał „Bezpiecznej Polkowiczanki”
POLKOWICE. „Zajęcia bardzo ważne i potrzebne” – tak mieszkanki podsumowały program burmistrza Polkowic Łukasza Puźnieckiego „Bezpieczna Polkowiczanka”. Liczne spotkania, prelekcje z wykwalifikowanymi specjalistami, spotkania w kobiecym kręgu, kurs samoobrony pozwoliły zwiększyć świadomość, a poprzez to poprawić bezpieczeństwo.
Równo rok temu 25 listopada zainaugurowano program burmistrza Polkowic Łukasza Puźnieckiego „Bezpieczna Polkowiczanka”. Ta data nie jest przypadkowa, wówczas obchodzimy Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet. Nie było więc lepszej okazji, aby w tym roku i blisko tej daty podsumować ponad półroczne działania w ramach tego projektu.
– Postanowiłyśmy zorganizować ten program dla kobiet, bo był to wynik rozmów z polkowiczankami, że czegoś takiego brakuje. Są kobiety, które po prostu potrzebują informacji, żeby czuć się zwyczajnie w świecie bezpiecznie – mówi Edyta DRZYMAŁA, redaktor naczelna Gazety Polkowickiej i koordynatorka programu. – Też jest ta druga strona, którą są treningi. Zorganizowaliśmy dwa rodzaje treningów. Treningi z Armią Polkowice, a dokładnie z Kasią Muszyńską, która prowadzi Armia Ladies oraz creme de la creme całego programu czyli miesięczny kurs samoobrony z Krav Maga Be Safe, który składał się z wielu naprawdę ciekawych elementów – dodaje.
Przez cztery tygodnie października podczas ośmiu półtoragodzinnych spotkań praktycznych panie uczyły się samoobrony. Treningi były bezpłatne.
– Plan był taki, że część tematów przerobiliśmy na sali gimnastycznej, później z tymi nabytymi umiejętnościami wchodziliśmy w dane miejsce. Najpierw był pub, tam się nauczyliśmy jak się zachować w konkretnej sytuacji, kiedy na przykład siedzę, a ktoś mnie atakuje, później był autobus i na końcu przejścia między blokami, zaciemnione miejsca, jak się w takich sytuacjach zachować, jak wykorzystywać latarkę, gaz w sytuacji ataku – mówi Adam Grzeziólkowski, główny instruktor sekcji Krav Maga Be Safe. – Ogólnie panie sobie bardzo dobrze radziły, bo było widać zawzięcie, że one chcą się nauczyć, tą systematyczność i nawet jak coś im nie wychodziło, to jeszcze raz próbowały. Na pewno panie po tym szkoleniu mają wiedzę co robić, jak się zachować, jakich sytuacji unikać, żeby czuć się bezpiecznie – podkreśla.
Wszystkie działania w ramach programu miały przede wszystkim na celu pokazać polkowiczankom, że nie są bezbronne, że mają gdzie zgłosić się po pomoc. Łącznie odbyło się pięć prelekcji, które często miały formę pogadanki.
Wśród tych, którzy pomogli i zaangażowali się w program byli przedstawiciele różnych instytucji i organizacji: służ mundurowych, sekcji psychologów Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, Powiatowego Urzędu Pracy w Polkowicach, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Polkowicach, członkinie stowarzyszeń: Stowarzyszenia Charytatywnego Polkowicka Złota Jesień oraz Stowarzyszenia ONE .
– Odbiór był duży, panie były zaciekawione, były zdziwione na przykład tym, że są różne rodzaje gazu, bo przede wszystkim skupiliśmy się na środku przymusu bezpośredniego, jakim jest gaz. Wskazywaliśmy, w jakich miejscach należy go umieścić, aby szybko móc go użyć na przykład przy ataku ulicznym – wyjaśnia Agnieszka Dąbrowska ze Straży Miejskiej w Polkowicach. – Tych treści jest dosyć dużo, bo nie można użyć gazu pod wiatr, dlatego, że sami nim dostaniemy w oczy. Tłumaczyliśmy paniom razem z Tomaszem Józków z placówki KOLT w jaki sposób tego środka używać – dodaje.
– Generalnie zajęcia bardzo ważne i potrzebne, szkoda tylko, że nas nie było więcej. Musimy wyjść z domu, my jako kobiety jesteśmy zamknięte w tym domu, jednak codzienne obowiązki, praca, dzieci. Myślę, że dziewczyny wiele wyniosły z zajęć. Lepiej, żeby któraś się czegoś konkretnie nauczyła i zapamiętała, choćby to były tylko cztery dziewczyny, niż przyszłoby pięćdziesiąt kobiet i nic z tego nie wyniosły. Mam nadzieję, że program będzie dalej kontynuowany – mówi Agnieszka Kabanienko, członkini Stowarzyszenia ONE.
W finałowym spotkaniu, które odbyło się w kawiarni CieKawa uczestniczyła Ewa Kowalik, wiceburmistrz ds. społecznych. Wręczyła podziękowania i upominki osobom, które w ramach programu przyczyniły się do tego, aby przeciwdziałać przemocy wobec kobiet na różnych poziomach i w wielu dziedzinach życia społecznego.
– Bezpieczeństwo jest to bycie świadomym, ale jednocześnie wiedza o tym, do kogo mam się zwrócić, jak sobie poradzić w pewnych sytuacjach. Bardzo dużo kobiet po prostu nie wierzy we własne siły i nie wierzy we własne możliwości, możliwe, że jest to spowodowane niewiedzą, ale tez ogólnym odbiorem społeczeństwa, że kobieta to słaba płeć. Bardzo istotne jest, żeby wiedzieć, a tego typu spotkania dają nam taką możliwość – podsumowuje Ewa Kowalik, wiceburmistrz ds. społecznych.
Za organizację przedsięwzięcia odpowiada Wydział Promocji, Turystyki i Komunikacji Społecznej Urzędu Gminy Polkowice. Program finansowany z budżetu gminy Polkowice.