Samorządowcy mają plan awaryjny... Kontrolowana zmiana miejsc w samorządach?
POLKOWICE/GŁOGÓW. Na północy regionu w powiecie głogowskim i polkowickim w zaciszach gabinetów trwają przygotowania do realizacji "planu B", czyli dwukadencyjność zostanie utrzymana... Tam utrzymanie dwukadencyjności spowoduje prawdziwe spustoszenie. Samorządowców spokojnych o swój los można policzyć na palcach jednej ręki... Złośliwi mówią, że spokojny tak naprawdę może być jedynie burmistrz Polkowic Wiesław WABIK. Co z innymi?

Samorządowcy Polskiego Stronnictwa Ludowego chcą zniesienia dwukadencyjności samorządów. W piątek złożyli w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie. PSL złożyło w Sejmie projekt, który znosi zasadę, że wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie kadencje. Pojawił się ostatnio pomysł zastąpienia dwukadencyjności... trzykadencyjnością, ale na przeciwległym biegunie samorządowej dyskusji jest... spin Partii Razem, której lider Adrian ZANDBERG nie tak dawno w Legnicy mówił, że to betonowanie lokalnych układów.
Dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów została wprowadzona w 2018 r. i obowiązuje od przeprowadzonych w tym samym roku wyborów samorządowych. Wprowadzona wówczas nowelizacja Kodeksu wyborczego wydłużyła także kadencję samorządów z czterech do pięciu lat.
Konsekwencje dwukadencyjności dotyczą obecnie 1,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Tylu z nich nie może ubiegać się o kolejny wybór z powodu limitu.
Na północy regionu swoją coraz silniejsza pozycję buduje poseł Łukasz HORBATOWSKI oraz lider jego drużyny wójt gminy Żukowice Krzysztof WOŁOSZYN. O Horbatowskim mówi się, że chce osiągnąć taką pozycję na północy regionu (do granic Lubina) jak kiedyś posiadał ją poseł PiS Krzysztof KUBÓW. W każdym razie znamy już kilku samorządowców, którzy "się słuchają Horbatowskiego" i to mocno.
Wybory samorządowe odbędą się jednak po parlamentarnych i to określi dalsze plany posła Horbatowskiego. Gdyby powinęła mu się noga to Łukasz HORBATOWSKI spróbuje albo zostać prezydentem Głogowa, a w planie awaryjnym wójtem bogatej gminy Jerzmanowa. Co ciekawe o gminie Jerzmanowa mówi się także w kontekście dalszych samorządowych planów Krzysztofa WOŁOSZYNA, któremu dwukadencyjność zamknie drogę do rządzenia Żukowcami, czyli gminą na terenie, której znajduje się Huta Miedzi Głogów. Tylko czy Anna OBOLEWICZ, wójt gminy Jerzmanowa, której dwukadencyjność nie zagląda w oczy odda fotem wójta bez walki?
Utrzymanie dwukadencyjności oznacza kres rządów samorządowych Rafaela ROKASZEWICZA, prezydenta Głogowa i Bartłomieja ZIMNEGO wójta gminy wiejskiej Głogów. Ich plany na samorządową czy polityczną przyszłość nie są znane...
Ciekawa sytuacja wytworzyła się w gminie Kotli mateczniku Horbatowskiego. Jak Horbatowski w 2023 roku poszedł w posły to wójtem została Kamila SUCHOCKA-SZPERLIK, która szybko dała się poznać jako dobry gospodarz gminy i wiosną 2024 roku wygrała wybory wójta w cuglach. Ale z formalnego punktu widzenie to jednak jest wprawdzie skrócona, ale dwukadencyjność. Może Bartłomiej ZIMNY?
Jeszcze ciekawiej, ale i klarowniej ma być w powiecie polkowickim. Wg. naszych informacji Paweł PIWKO, wójt gminy Radwanice miałby kandydować na burmistrza Przemkowa. Jest w tym sens i logika, bo przemkowianie jadąc do pracy w Głogowie czy do Polkowic przejeżdżają przez Radwanice i widzą jaki skok jakościowy gmina Radwanice wykonała pod rządami Piwki. I kto by nie chciał mieć takiego włodarza u siebie?
Dwukadencyjność położy także kres rządom Jacka SZWAGRZYKA w gminie Gaworzyce. Sprawny menager zarządzający świetnie gminą w czasach rządów PiS obecnie znalazł się na cenzurowanym, kiedy regionem rządzi Koalicja Obywatelska. Ale Szwagrzyk ma swój pomysł na życie. Ma kandydować do Rady Powiatu Polkowickiego z zamiarem zdobycia fotelu starosty. I to ma sens. I to głęboki. W rewanżu obecny starosta Kamil CIUPAK miałby wrócić do matecznika i zostać wójtem gminy Gaworzyce. No chyba, że władze naczelne Polskiego Stronnictwa Ludowego mają wobec Szwagrzyka inne plany związane z Warszawą.
Roman JABŁOŃSKI, wójt Grębocic raczej będzie chciał odpocząć od rządzenia i jak wieść gminna niesie na swojego następca namaścił Michała PELCZARA, swojego obecnego zastępcę. Nie wiadomo co z Jerzym SZCZUPAKIEM, burmistrzem Przemkowa. Przeprowadził miasto i gminę przez "wichury" wyciągając za uszy z finansowej zapaści i dwukadencyjność zamknie przed nim Przemków. Trudno przypuszczać aby jeden z najmłodszych wiekiem samorządowców miałby iść na samorządową emeryturę.
Dwukadencyjność zamknie także Chocianów przed Tomaszem KULCZYŃSKIM. Kto po nim przejmie władzę w mieście jagody? Brzmi troszkę sensacyjnie, ale wiemy, że propozycję pracy w Chocianowie miał... Łukasz PUŹNIECKI, był burmistrz Polkowic. Ale z bliżej nieznanych powodów wybrał pracę kierownika referatu rozwoju w Malczycach. Wydawało się, że następczynią Kulczyńskiego może zostać Patrycja JUGO, obecnie sekretarz UMiG w Chocianowie, świetnie zarządzająca pracą Urzędu i mająca wysokie notowanie u wielu nam znanych samorządowców. Problem w tym, że wg. naszej wiedzy Patrycja JUGO nie chce ubiegać się o fotel burmistrza Chocianowa. Ponieważ rzecz dotyczy tego samego powiatu polkowickiego to może jednak Jerzy SZCZUPAK zdecydowałby się na przejęcie pałeczki po Kulczyńskim?
- W kontekście planów Urzędu Marszałkowskiego reaktywacji połączeń kolejowych z Chocianowa do Przemkowa Jerzy Szczupak idealnie pasowałby do koncepcji rządzenia w Chocianowie znając także klimat Przemkowa - usłyszeliśmy z ust urzędnika Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu. Burmistrz dojeżdżający do pracy z Przemkowa do Chocianowa za 2-3 lata? To medialnie by się świetnie "sprzedawało"...
Nie trzeba dodawać, że objęcie Chocianowa przez Jerzego SZCZUPAKA dawałoby gwarancję pozostawienia gminy Chocianów w strukturach powiatu polkowickiego...
Komentarze
Chcą się trzymać koryt i wymieniać tytułami jak jakaś szlachta, zwłaszcza na prowincji, samorządowiec zachowuje się jak pan i władca a, będący największym pracodawcą w regionie.
Trzeba to zakończyć, bo im się jeszcze bardziej w głowach poprzestawia od tej kasy i wpływów.
w tym siostry posła Samborskiego