Chętnych do ćwiczeń nie zabraknie

- Jesteśmy zaskoczeni, że tak szybko udało się spełnić nasze marzenie. W lipcu napisaliśmy do burmistrza pismo, w którym opisaliśmy, czym się zajmujemy i jakie korzyści płyną z kalisteniki. Potem były spotkania, w których oprócz burmistrza Wabika wziął także udział wiceburmistrz, Arkadiusz Bloch. Obaj podeszli z wielkim zrozumieniem do naszych potrzeb i obiecali zająć się sprawą. Nie sądziliśmy, że nastąpi to tak szybko. Dziś mamy piękny Park do streetworkoutu z kompleksowym zestawem drążków do naszych ćwiczeń i możemy z niego korzystać – mówi Krzysztof Tęcza.

Krzysztof wraz z trójką kolegów oraz jedną koleżanką tworzą nieformalną grupę. Na co dzień ćwiczą w FitArenie, ale marzyło im się miejsce na powietrzu, w którym mogliby doskonalić swoje umiejętności.

- Jestem przekonany, że znajdzie się wielu chętnych do tego, by przyłączyć się do nas. Aby ćwiczyć w FitArenie trzeba wykupić karnet. Nie każdego na to stać, a takie ogólnodostępne urządzenia są całkowicie za darmo. Każdy może przyjść i korzystać dowoli. Jesteśmy wdzięczni burmistrzowi, że mamy możliwość ćwiczenia na stadionie lekkoatletycznym. Zapewniam, że ten obiekt będzie pełen ludzi. Wiosną, gdy zaczniemy wykonywać swoje ewolucje szybko znajdą się chętni do naśladowania. Cały czas propagujemy kalistenikę. Mamy profil na facebooku (BarControl Polkowice). Tam zamieszczamy filmiki i zdjęcia z naszych treningów. Cały czas go rozbudowujemy, bo chcemy, by nasza grupa się rozrastała – mówi Maciej Staszczak.

Dlaczego kalistenika? Z tym pytaniem zwracam się do trójki pasjonatów, z którymi spotkałem się przy Parku do streetworkoutu.
- Dzięki tym ćwiczeniom nasze ciała rozwijają się harmonijnie, ćwiczymy wszystkie partie mięśni, poza tym to o wiele mniej kontuzjogenne niż ćwiczenia siłowe. Taki trening funkcjonalny doskonale przygotowuje nas do życia codziennego. Polecamy wszystkim i będziemy wszystkich zachęcać do wspólnego trenowania – mówią jeden przez drugiego.

- Dziękujemy burmistrzowi za szybką reakcję i obiecujemy, że zrobimy wszystko, by jak najwięcej polkowiczan ćwiczyło wraz z nami – zaznacza Adrian Medyk

- Wszelkie formy aktywności fizycznej są godne tego, by je wspierać. Chcę, by Polkowice były miastem ludzi aktywnych, a stadion przy ulicy 3-go Maja to idealne miejsce na zestaw do kalisteniki. Przecież z tego obiektu korzysta mnóstwo osób. Na pewno wielu z nich chętnie poćwiczy na drążkach, także ci, którzy biegają, bądź uprawiają inne dyscypliny – podkreśla Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.

- Mamy ambitne plany. W przyszłości chcielibyśmy zorganizować w Polkowicach zawody. Z takimi warunkami to jak najbardziej realne. Jesteśmy pełni entuzjazmu – mówią amatorzy ćwiczeń fizycznych z grupy BarControl Polkowice