Wyłowili martwego mężczyznę
GOŚLINÓW. Samochód osobowy z ciałem 67-latka wyłowili legniccy płetwonurkowie ze zbiornika w miejscowości Goślinów (gmina Miłkowice). Okazało się, że za kierownicą siedział mężczyzna, który 28 sierpnia wyszedł z domu, by powędkować i już nie wrócił.
Zaniepokojona córka zgłosiła policji we wtorek wieczorem, że jej ojciec nie wrócił do domu. Wskazała policjantom, gdzie mężczyzna zwyczajowo bywał.
- Dzielnicowi, przeczesując teren, zauważyli przy stawie w Goślinowie ślady opon, które prowadziły do zbiornika. Niestety, potwierdziło się najgorsze - płetwonurkowie na dnie znaleźli auto z ciałem w środku. Był to mężczyzna, którego poszukiwaliśmy - mówi Anna Farmas- Czerwińska z legnickiej policji.
Wyciągnięcie auta z głębokości 20 metrów do najłatwiejszych nie należało. Płetwonurkowie z legnickiej straży pożarnej ze Zgorzelca ściągać musieli specjalistyczny sprzęt.
- Ustalamy, w jakich okolicznościach doszło do tej tragedii - dodaje Anna Farmas – Czerwińska. Wszystko wskazuje na to, że auto stoczyło się ze skarpy i koziołkując wpadło do wody.