W Rzeszotarach czekali na pociąg. Bez skutku (FOTO)
RZESZOTARY. W Raszówce był duży protest (KLIKNIJ TUTAJ), natomiast w Rzeszotarach postawili na cierpliwość i wiarę w dotrzymanie obietnicy, że pociąg na trasie Legnica-Lubin i z powrotem zatrzymywać się będzie na ich przystanku. Kibicowali jednak mieszkańcom Raszówki, bo choć sami pokojowo podeszli do problemu, uważają, że brak możliwości zatrzymywania się pociągu na wyremontowanym przystanku w ich miejscowości jest absurdalny.
W Rzeszotarach do protestu nie doszło, bo ustalono, że pociągi zatrzymywać się będą od września, do czasu aż powstaną parkingi przy przystanku. Co ciekawe, ma je wykonać gmina Miłkowice na działce nie należącej do niej, a do Nieruchomości PKP. - Mamy nadzieję, że obietnice ze strony Koeli Dolnośląskich zostaną dotrzymane. Czekamy do września - mówią mieszkańcy Rzeszotar.
Kilkanaście osób przyszło jednak na przystanek po godz. 19, żeby zobaczyć, jak pierwszy od lat pociąg osobowy będzie przejeżdżał przez ich miejscowość. Nie doczekali się osobówki, za to dwa składy towarowe przejechały. Mieszkańcy trwali na miejscu kilka godzin, zakładając się nawet, czy pociąg będzie jechał obok nich szybko, zwolni, czy może zatrzyma się. Zwyciężyła opcja - nie przyjedzie w ogóle, której jednak nikt nie obstawiał. Co ciekawe, mimo że protestu miało nie być, przez pewien czas kilku policjantów pojawiło się przy stacji. Po pewnym czasie jednak odjechali.
Samorząd województwa dolnośląskiego wraz ze swoją spółką Koleje Dolnośląskie mocno nadwyrężył zaufanie mieszkańców. - Płacimy podatki, a to jest kolej samorządowa, czyli również dla nas. W ten sposób zostajemy wykluczeni. Osoby starsze czy matki z dziećmi w wózkach mają bardzo utrudnioną możliwość dostania się do miasta. Kolej miała to zmienić. Przez wiele miesięcy znosiliśmy remont linii kolejowej, musieliśmy nadrabiać kilometrów, żeby dojechać do swojego domu, kiedy przejazd był remontowany. Zaciskaliśmy zęby, bo wiedzieliśmy, że na koniec będzie lepiej, bo wróci do nas kolej. Teraz okazało się, że dostaliśmy w twarz. Mamy jednak nadzieję, że obietnice zostaną dotrzymane i od września jednak pociągi będą zatrzymywać się u nas - mówi jeden z mieszkańców Rzeszotar.
Pociąg, który z Legnicy do Lubina Górniczego miał pojechać po 19, jeszcze przed godziną 23 stał na peronie dworca w Legnicy. VIP-ów nie było, została obsługa.
{gallery}galeria/wydarzenia/09-06-19-przystanek-w-rzeszotarach-fot-dawid-soltys{/gallery}