Drogowy bubel za milion...
LEGNICKIE POLE. Miało być tak dobrze. Szerzej, ładniej, miał być chodnik, mijanki! Miało być dużo bezpieczniej. Jako gmina dostaliśmy na to nawet pieniądze z funduszu dróg samorządowych. Prawie milion! Wzorem wójta Plezi zrobiłem sobie spacer po ulicy Książąt Śląskich w Legnickim Polu. Bałem się, że nie jest dobrze. To co zobaczyłem utwierdziło mnie w jednym. Jest TRAGICZNIE!
Poniszczone wjazdy do posesji i na pola. Chodnika, choć bardzo go szukałem nie znalazłem. Rowy są jeszcze głębsze i bardziej niebezpieczne. Aż strach pomyśleć co będzie jeśli nagle w tej samej chwili znajdą się dwa samochody. Jeśli któryś zsunie się do rowu (niczym niezabezpieczonego) potrzebny będzie przynajmniej ciągnik. A kto za szkody płacić będzie? Aż strach pomyśleć, gdzie w takim przypadku ma uciekać pieszy. Skakać do rowu???
Plezia pochwalił się, że coś tam zrobili. To coś według mnie nie spełnia żadnych warunków. To jest BUBEL! Niebezpieczny bubel! Nie jestem budowlańcem, to się nie znam. Ale z tego co znalazłem w necie „szef od inwestycji” też szkół budowlanych nie uświadczył. Stąd pewnie niewielkie zrozumienie spraw budowlanych.
To co może smucić, to fakt, że na to coś pozyskano zewnętrzne pieniądze. To co nazwano remontem ulicy Książąt Śląskich, jest jakimś żartem, bublem, to jakaś kpina z nas mieszkańców, ze sztuki budowlanej. Obyśmy tylko pieniędzy oddawać nie musieli! Co jeszcze? Jeśli tak wyglądają inwestycje gminne – to aż strach się bać czym jeszcze magistrackie mróweczki nas zaskoczą.Czy tak będzie wyglądać droga w Gniewomierzu???
Jeśli kolejne cztery lata tak inwestycje mają wyglądać, to albo czas na pilną zmianę wójta i całej świty naszego wiejskiego magistratu, albo ... niech sobie siedzą, biorą kasę, szkolą się za grube tysiące, ale niech już nic więcej nie robią, nie poprawiają. Niech nie psują więcej.Bo to co zrobili z Książąt Śląskich woła o pomstę do nieba!
Fot. Sławomir Pienias