Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

"Niebieski Parasol" potrzebuje... ciepła

CHOJNÓW. Szerokim strumieniem popłynęła pomoc dla ośrodka "Niebieski Parasol" w Chojnowie, gdzie zakażenie COVID-19 wykryto u 59 osób (z personelu i pacjentów). Teraz wszystkim najbardziej potrzebny jest spokój i wsparcie w postaci ciepła i uśmiechu.

"Niebieski Parasol" potrzebuje... ciepła
Fot. facebook

- Słów mi brakuje, by wyrazić wdzięczność za tę pomoc, jaką otrzymaliśmy z różnych stron. Na ten moment nie potrzebujemy właściwie już nic. Jesteśmy bardzo dobrze zaopatrzeni. Teraz potrzeba nam spokoju, uśmiechu, tego, by pisano o nas dobrze, a nie źle, żeby wspierano nasze rodziny, bo jest im bardzo ciężko.- mówi Małgorzata Sztompke, dyr. ośrodka opiekuńczego "Niebieski Parasol".

W ośrodku obecnie jest 65 pacjentów i 20 osób z personelu. Nie wszyscy mają wyniki dodatni, a jednak posterunku nie opuścili.

- Przebywają tutaj matki, w tym z wynikiem ujemnym, które w domach zostawiły 6-7-letnie dzieci, ale ich odpowiedzialność jako pielęgniarek czy opiekunek nie pozwala im wrócić do domów i zostawić pacjentów. Poza tym jest tu pan, który jest "ujemny"- poszedł do domu, ale wrócił, by nam pomagać w tej grupie z wynikami dodatnimi. Jest też "ujemny" pan doktor, którego z kolei podziwiam za to, że jak trzeba - to idzie i wykonuje wszystkie prace. Podobnie pielęgniarki czy opiekunki. Naprawdę, z tych ludzi wyszły tutaj najlepsze cechy, jakie się mogą zdarzyć. - dodaje Małgorzata Sztompke.

Przypomnijmy, od dziś w ośrodku pracuje 3-osobowa grupa wolontariuszy. To studenci medycyny, którzy przyjechali na prośbę wojewody. Od dziś w placówce jest też o 12 zdiagnozowanych pacjentów mniej - 7. przewieziono do "zakaźnego" szpitala w Legnicy, a 5. do szpitala w Bolesławcu.

Powiązane wpisy