Beata Orłowska-Mielniczuk wygrała ale nie będzie wójtem Kunic (WYNIKI SONDY)
KUNICE. Była radna gminy Kunice - Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK uzyskała największe poparcie głosujących w naszej błyskawicznej sondzie dotyczącej zaplanowanych na 16 stycznia 2022 roku wyborów. Sondzie prognozowanej ponieważ oficjalnie nie znamy żadnego kandydata, który zamierza ubiegać się o fotel wójta gminy Kunice. Jednak 1251 osób już teraz widziałoby byłą radną na fotelu wójta. Ogółem swoje głosy w naszej sondzie oddało 4165 osób. - Nie będę zabiegała o fotel wójta – bo na dzień dzisiejszy mam inne priorytety - skomentowała wyniki sondy Beata Orłowska-Mielniczuk dziękując za uzyskane poparcie.
Co ciekawe bardzo dużym poparciem cieszy się były wójt Zdzisław TERSA. Nie brakuje osób ponownie widzących Tersę na fotelu gospodarza gminy. To tylko sonda, ale już niebawem niektóre z tych osób znajdą się na listach wyborczych... Na pewno pojawią się także inni kandydaci. Czy to w walce o urząd wójta gminy lub walcząc o mandaty radnych Rady Gminy.
Oto wyniki naszej sondy przedwyborczej:
Beata ORŁOWSKA-MIELNICZUK: 1251 głosów 30,06%
Zdzisław TERSA : 1126 głosów 27,05%
Elżbieta STĘPIEŃ: 813 głosów 19,54%
Małgorzata JAWOR: 443 głosów 10,64%
Artur SMĘT: 274 głosów 6,59%
Izabela WAŃKOWICZ: 255 głosów 6,13%
Razem głosów: 4165
O komentarz poprosiliśmy i triumfatorkę sondy czyli Beatę Orłowską-Mielniczuk:
- Wyniki sondy nie potwierdzą się przy urnie wyborczej z prostej przyczyny, a mianowicie nie będę kandydować na wójta gminy Kunice. Dziękuję za pozytywne komentarze, jak również szanuję negatywne wypowiedzi pod moim adresem, krytykujące moją osobę i moje działania. Dla jednych hejterów jestem ”skompromitowaną radną”, „chorągiewką na wietrze”, dla innych „lanserem” Fundacji Tu i Teraz, dla kolejnych „człowiekiem Tersy”. A ja jestem zwykłym człowiekiem, samotną mamą nastolatków Kuby i Kamila, nauczycielem z powołania, prezesem Fundacji Tu i Teraz, do niedawna radną. Ale to zawsze ja Beata Orłowska-Mielniczuk. Nie będę zabiegała o fotel wójta – bo na dzień dzisiejszy mam inne priorytety. Życzę wszystkim mieszkańcom Gminy Kunice, aby wybrali mądrego włodarza, który będzie zarządzał umiejętnie, gospodarnie, umiał rozmawiać z mieszkańcami, miał otwarty umysł i serce, a nie tylko drzwi do gabinetu. Jestem aktywna społecznie i nie wypływam tylko przed wyborami. Działam na rzecz społeczności lokalnej i mojego najbliższego środowiska i robię to z potrzeby serca. Cieszę się, kiedy ludzie wspierają moje działania, reagują na apele i niosą pomoc.
Pomagałam, pomagam i będę pomagać – bo tak chcę. Mój dom jest zawsze otwarty dla każdego i dobrze to wiedzą ci, co chcą wiedzieć. Jestem dumna z siebie, że tak dużo udało mi się w swoim życiu osiągnąć. Jestem szczęśliwa, dla niektórych to smutna wiadomość, ale proszę mi wierzyć, im więcej wrogów i więcej jadu pod moim adresem, to większa chęć działania.
Wśród kandydatów na wójta są takie osoby, które pojawiają się na imprezach środowiskowych organizowanych przeze mnie czy Fundację. Dla mnie liczą się jako ludzie, nie patrzę w kategoriach kto z jakiej partii, ugrupowania. Chętnie obejrzę mecz, czy przedstawienie teatralne w obecności Elżbiety Stępień, z wielką przyjemnością posprzątam cmentarz i kunickie rowy w obecności Artura Smęta, a z moimi kolegami radnymi Waldkiem Pieczkiewiczem i Krzysztofem Błądzińskim chciałabym jeszcze nie raz zorganizować kolędowanie, stworzyć kunicki skansen i „zwijać dmuchańce” po udanych imprezach.
Jednak nie wykluczam kandydowania do Rady Gminy.
