Artur Smęt i jego drużyna walczą o Kunice
KUNICE. - Teoria głoszona głównie przez Stowarzyszenie Ruch Społeczny, że wszyscy radni są źli i trzeba ich wymienić a wójt naszej gminy musi być całkowicie oderwany od polityki jest niebezpieczna i zagraża ciągłości funkcjonowania gminy - mówi Artur SMĘT, kandydat na wójta Kunic odpowiadając na zarzuty Stowarzyszenia Ruch Społeczny, że jego Komitet Wyborczy stał się swoistym azylem dla byłych radnych gminy Kunice. - Takie myślenie - nie tylko moim zdaniem - nie daje nadziei na pozytywne zmiany w gminie, a już na pewno nie na szybkie zmiany a takich Kunice bez wątpienia potrzebują.
Artur SMĘT powalczy o fotel wójta Kunic wspólnie z Elżbietą Stępień, Jackiem Kiełbem i Józefem Pierogiem w przedterminowych wyborach 16 stycznia br. - Moja kandydaturę ocenią i zweryfikują wyborcy i nie wypada mi mówić o sobie - dodaje Artur Smęt. - O kandydatach na radnych z mojego Komitetu Wyborczego mogę wyrażać się wyłącznie w superlatywach. Są kompetentni i zaangażowani w życie Kunic. To naprawdę jest samorządowa ekstraklasa!
Znamy już kandydatów na radnych z KWW Artura Smęta.
- Nasz komitet zgłosił kandydatów do Rady Gminy Kunice w 13 okręgach - wyjaśnia Artur Smęt. - Kandydatów można podzielić na trzy grupy. Mamy kandydatów, którzy wcześniej byli radnymi w opozycji i w czasie samorządowego kryzysu w naszej gminy kierując się troską o gminę nie zawahali się złożyć mandatów radnych. Są to osoby, które mają wiedzę i doświadczenie a dodatkowo wiele własnych pomysłów, które nie były brane pod uwagę głównie przez to, że były to pomysły opozycji. Drugą grupę stanowią kandydaci, którzy byli radnymi z komitetu rządzącego byłego wójta naszej gminy. Są to radni z dużą wiedzą i jeszcze większym doświadczeniem, którzy zrealizowali wiele projektów i którzy mogą wprowadzić nowych radnych w arkany bycia radnym. I w końcu trzecia grupa to kandydaci, którzy jeszcze funkcji radnego nie sprawowali, którzy mają ambicję, zapał do pracy i dużo pomysłów dla naszej Gminy. Taki zespół daje pewność prawidłowego funkcjonowania Rady Gminy co jest najważniejsze, ale daje nam też szybki start po wyborach i możliwość nadrabiania straconego czasu.
Artur Smęt uważa, że zmiany w Radzie są potrzebne i są naturalną koleją rzeczy, ale wprowadzać je trzeba sukcesywnie. Radykalne zmiany nigdy nie dają nic dobrego, rewolucje nigdy nie są dobre. - Zmiany radykalne w dobrze funkcjonującym urzędzie też analogicznie mogą doprowadzić do paraliżu urzędu i gminy. Można poprawić jakość obsługi, a wójt jako gospodarz pracuje dla mieszkańców 7 dni w tygodniu i przyjmuje petentów w urzędzie 5 dni a nie w wyznaczonym dniu jak było to do tej pory - mówi Artur SMĘT.
W najbliższym czasie KKW Artura Smęta zaprezentuje program wyborczy. - W naszym programie nie będzie polityki ani małej ani wielkiej. Program będzie pochodną postulatów i sugestii kierowanych do mnie i naszych kandydatów podczas spotkań z mieszkańcami gminy. Nie będziemy obiecywać gruszek na wierzbie. Położymy nacisk na rozwój i lokalną gospodarkę, lokalne inwestycje. Nie tylko drogowe. Położymy nacisk na wyjaśnienie wszystkich spraw drażliwych, niepokojących naszą lokalną społeczność.
Artur Smęt nie chce bawić się w prognozowanie wyników walki o fotel wójta gminy. Dyplomatycznie dodaje, że spodziewa się rozstrzygnięcia w II turze. Natomiast jest spokojny o to, że jego kandydaci będą dominującą siłą w Radzie Gminy!
"Drużynę" Artura Smęta tworzą:
Krystyna TURCZYN, Wanda ZARAŃSKA, Marek TAMIOŁA, Tomasz MESSNER, Józef GĄSKA, Radosław WROŃSKI, Wiesław FRISKE, Leszek SZETELNICKI, Patryk SZAYNOWSKI, Tomasz CZUBAK, Władysław KUCY, Grzegorz SIERADZKi i Krzysztof BŁĄDZIŃSKI.