Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kunice postawią na Cyklostradę Dolnośląską (FOTO)

KUNICE. Tymoteusz MYRDA, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego odpowiedzialny za infrastrukturę i inwestycje na Dolnym Śląsku przyjął zaproszenie Jacka KIEŁBA kandydata na wójta gminy Kunice i wspólnie wizytowali w podlegnickim Pątnowie odcinek dawnej linii kolejowej Legnica- Prochowice. Linii, która w programie wyborczym Jacka Kiełba ma stać się ważnym elementem Dolnośląskiej Cyklostrady. - Odcinek 20 kilometrowy między Legnicą a Prochowicami dawnej linii kolejowej biegnąc kilka kilometrów przez gminę Kunice tj. Pątnów legnicki, Bieniowice, Szczytniki w planie rozwoju Dolnośląskiej Cyklostrady zajmuję bardzo ważne miejsce - mówi Tymoeusz MYRDA. - To rowerowe okno na świat dla legniczan i kuniczan. Jest ogromna wola prezydenta Legnicy i burmistrz Prochowic aby na dawnym torowisku powstała droga rowerowa. Jedynie do tej pory gmina Kunice dość opornie podchodziła do tego zagadnienia. Zmiana władzy w gminie Kunice to szansa na realizację tej inwestycji, bo Jacek Kiełb zadeklarował iż jedną z jego pierwszych decyzji jak zostanie wójtem będzie formalne wejście w projekt Cyklostrady. Jako przedstawiciel samorządu Województwa Dolnośląskiego cieszę się z tej deklaracji, bo to oznacza, że zapali się zielone światło dla budowy drogi rowerowej Legnica via Kunice do Prochowic.

Kunice postawią na Cyklostradę Dolnośląską (FOTO)

Jacek KIEŁB, kandydat na wójta gminy Kunice, wiceprezes ARLEG-u: - Trasa kolejowa Rawicz-Legnica Północna formalnie została zamknięta w 1991 roku. Na znacznej części nie ma już torowiska na tym odcinku, ale w bardzo dobrym stanie jest podłoże kolejowe. Jak wiemy niewiele brakuje do zamknięcia trasy rowerowej pomiędzy Ścinawą a Prochowicami. Prochowice z jednej strony domykają ten etap po swojej stronę i i jednocześnie budują drogi rowerowe w kierunku Lubiąża, Malczyc. Od Prochowic jest zaplanowana trasa rowerowa do Legnicy i dalej prze Krotoszyce, gminę Złotoryję w Izery z odgałęzieniem na Gromadkę. Wszystko jest zaplanowane i szczerze mówiąc nie wiem dlaczego władze Kunic zwlekały z zaangażowaniem się w adaptację dawnego torowiska na terenie gminy na drogę rowerową. Na terenie naszej gminy do zaadaptowania jest odcinek 5-6 km maksymalnie. W tej chwili szacowane są koszty takiej inwestycji, ale pamiętajmy, że 70 procent wydatków pokrywane jest z budżetu Województwa Dolnośląskiego. Zaangażowanie się gminy Kunice w rewitalizację tego odcinka pozwoli z biegiem czasu na rozwijanie dróg rowerowych na terenie gminy. Np. z Bieniowic w kierunku Spalonej, w kierunku Kunic. To szansa na rozwój bezpiecznej, ekologicznej turystyki na terenie naszej gminy. Mam wrażenie, że mówiąc o potencjalne turystycznym Kunic mówi się jedynie o jeziorze Kunickim i to jest błąd. Deklarację Tymoteusza MYRDY odbieram jako przejaw wielkiej życzliwości dla naszej gminy w zakresie infrastruktury przemysłowej i turystycznej i to jest dobry prognostyk na kolejne lata.

Cyklostrada Dolnośląska w swoim założeniu ma pełnić nie tylko funkcję rekreacyjną, ale będzie stanowiła ważny element lokalnej sieci transportowej. Rower jest najbardziej ekologicznym środkiem transportu, coraz częściej jest wybierany w codziennych dojazdach do pracy i szkoły. Dzięki temu główne trasy rowerowe regionu mogą służyć zarówno rekreacji, turystyce, jak i komunikacji. Dlatego Cyklostrada Dolnośląska zdecydowanie poprawi dostępność transportową regionu poprzez połączenie ich z regionalnym transportem kolejowym.

Ponad 1800 kilometrów długości będzie miała Cyklostrada Dolnośląska, to koncepcja długodystansowych dróg rowerowych w regionie. Warty około 850 milionów złotych projekt poprawi dostępność transportową regionu, zintegruje lokalne drogi rowerowe i powiąże je z dolnośląską siecią kolejową.

Projekt Cyklostrady Dolnośląskiej oparty jest o sieć głównych tras rowerowych obejmujących swoim zasięgiem cały region, łącząc się również z trasami rowerowymi po stronie czeskiej i niemieckiej. Projekt tworzony jest w oparciu o obiektywne kryteria i zapewnia między innymi obsługę atrakcji turystycznych, połączenie z najważniejszymi ośrodkami regionu i jest zintegrowany z komunikacją zbiorową.

– Dolny Śląsk, jako jeden z pierwszych regionów w Polsce, podjął temat dróg rowerowych w sposób tak kompleksowy. Wspólnie z ekspertami i przedstawicielami środowiska miłośników turystyki rowerowej tworzymy strategię budowy sieci dróg rowerowych w całym regionie. Zadbaliśmy również o wypracowanie standardów projektowych, dzięki którym nowobudowane drogi będą bezpieczne, funkcjonalne, przyjazne dla użytkowników i środowiska – mówił Tymoteusz MYRDA w sercu Pątnowa Legnickiego oglądając stare torowisko popularnej trasy kolejowej "Kobylanki"

Projekt Cyklostrady Dolnośląskiej jest efektem prac planistycznych, które trwały w ostatnich 4 latach. W 2017 r. Zarząd Województwa dolnośląskiego przyjął Dolnośląską Politykę Rowerową, której podstawowym celem jest wzrost udziału ruchu rowerowego w transporcie na terenie województwa. Rok później podpisano list intencyjny w sprawie Blue Velo – szlaku odrzańskiej trasy rowerowej przebiegającej wzdłuż rzeki od granicy czeskiej aż do Bałtyku. Dokument podpisano podczas Rowerowego Forum Metropolitalnego zorganizowanego m.in. przez urząd marszałkowski i Instytut Rozwoju Terytorialnego. Projekt wsparły praktycznie wszystkie samorządowy Dolnego Śląska poza...Kunicami. I to ma szansę się zmienić!

Fot.zj

{gallery}galeria/wydarzenia/05-01-22-kielb-i-myrda-w-kunicach-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}

Powiązane wpisy