Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Był niewolnikiem, stał się wolnym człowiekiem

POWIAT LEGNICKI. Przez lata traktowany był jak niewolnik. Na fermie drobiu pod Legnicą ciężko pracował bez jakiegokolwiek wynagrodzenia. Był poniżany, a nawet bity. Teraz stał się pełnoprawnym obywatelem Polski. Rosjanin, Mikołaj Jerofiejew z rąk Wojewody Dolnośląskiego odebrał akt nadania obywatelstwa Polskiego.

Był niewolnikiem, stał się wolnym człowiekiem
fot. DUW

Mikołaj Jerofiejew 23 lata zmuszany był do niewolniczej pracy na fermie pod Legnicą.

- Gdy tylko dowiedziałem się o tej sprawie, podjąłem wszelkie działania, aby pomóc, dlatego też cieszę się, że mogę uczestniczyć w szczęśliwym zakończeniu, tej przykrej i przerażającej historii. To, ze obywatelstwo nadajemy w takim trybie, to jest jakiś element zadośćuczynienia. Witam w Polsce pod względem formalnym - mówił podczas uroczystości Jarosław Obremski, Wojewoda Dolnośląski.

Mikołaj Jerofiejew do Polski trafił blisko ćwierć wieku temu jako pracownik cywilny wojsk sowieckich, stacjonujących w okolicach Bolesławca. Kiedy wojska się wycofywały z Polski, Jerofiejew postanowił, że tu zostanie. Trafił na fermę pod Legnicą, do małżeństwa Ś. Nie mógł uciec choćby z tego względu, że zabrano mu wszelkie dokumenty.

- Zatrudnił się w jednej, drugiej, trzeciej pracy, aż trafił - niestety - na tych - nazwijmy to - złych ludzi, którzy zabrali mu dokumenty i przez 23 lata traktowali go jak niewolnika, bo inaczej nie można nazwać wykonywania pracy bez wynagrodzenia. Żył w warunkach urągających ludziom, a nawet zwierzętom, co jest udokumentowane w sprawie prokuratorskiej - mówi Dominik Góra, pełnomocnik Mikołaja Jerofiejewa.

Mężczyzna, z pomocą innej pracownicy fermy, wreszcie zdołał uciec. Znalazł nowych pracodawców, którzy dali mu schronienie i pomoc.

- Pan Jerofiejew ze swoim pełnomocnikiem pod koniec ubiegłego roku zdecydowali się złożyć wniosek o nadanie obywatelstwa polskiego. Przy pomocy pracowników Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, wniosek został przyjęty i opracowany. Wraz z pozytywną opinią został przekazany do MSWiA, skąd trafił do Kancelarii Prezydenta RP, gdzie podjęto decyzję o nadaniu obywatelstwa - mówi Wojewoda Dolnośląski

Małżeństwo Ś. oskarżone zostało o handel ludźmi.

- Akt oskarżenia tym ludziom jeszcze nie został odczytany, bo są chorzy, ale to tylko kwestia czasu - mówi Dominik Góra, pełnomocnik Jerofiejewa.

- Tyle czasu czekałem, żeby wreszcie być normalnym człowiekiem, swobodnym. Próbuję to wszystko zapomnieć. Nie chcę widzieć tamtych ludzi, nie chcę z nimi się spotkać - mówił wzruszony Jerofiejew.

Powiązane wpisy