Uratowali nastolatkę
ZŁOTORYJA. Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi uratowali nastolatkę, która chciała się targnąć na swoje życie. Po kilkunastu minutach od zawiadomienia, w jednym z pobliskich lasów funkcjonariusze odnaleźli nieprzytomną 17-latkę. Policjanci natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, w wyniku czego niedoszła samobójczyni odzyskała przytomność i trafiła pod opiekę lekarzy.
Dzisiaj około godz. 1.00 w nocy, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał telefoniczne zawiadomienie od przerażonego mężczyzny, o tym, że jego 17-letnia córka wzięła taboret i linę, po czym wyszła z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa.
Zgłoszenia o próbie samobójczej zawsze są traktowane przez Policję priorytetowo, bo w takich sytuacjach liczy się jak najszybsze dotarcie do desperata. Dlatego też w jednostce natychmiast został ogłoszony alarm dla wszystkich funkcjonariuszy.
Według informacji uzyskanych przez policjantów, nastolatka udała się w kierunku pobliskiego lasu. Z uwagi na to, że był to ogromny kompleks, który nie ułatwiał poszukiwań, na miejsce zostali zadysponowani dzielnicowi, którzy najlepiej ze wszystkich znają ten teren.
- Już po kilkunastu minutach, asp. Łukasz Horodyski i asp. Łukasz Torchalski ujawnili na gałęzi drzewa linę zakończoną pętlą oraz wywrócony taboret a na ziemi leżącą nieprzytomną 17-latkę. Natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, w wyniku czego dziewczyna odzyskała przytomność. Obecnie przebywa pod opieką lekarzy specjalistów, a jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśniła st. post. Dominika Kwakszys, ofcier prasowy KPP w Złotoryi.