Będzie rondo na pl.Reymonta
ZŁOTORYJA. Gotowa jest wstępna koncepcja ronda na pl. Reymonta. Ma ono usprawnić ruch na skrzyżowaniu uznawanym za jedno z najtrudniejszych w naszym mieście. Ratusz chciałby, aby do przebudowy doszło jeszcze w tym roku. Rondo byłoby nie w kształcie koła, lecz elipsy.
Rondo ma spinać 5 ulic: Wojska Polskiego, Podwale, Sienkiewicza, Basztową i Kościuszki. W tej chwili są one skomunikowane w niefortunny sposób. Wielu kierowców ma tutaj problemy z wyjazdem z dróg podporządkowanych, zwłaszcza w godzinach szczytu. Od wielu lat mówi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zbudowanie w tym miejscu ronda.Na początku tego roku miasto zawarło porozumienie z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei we Wrocławiu w sprawie modernizacji skrzyżowania.
DSDiK jest zarządcą trasy wojewódzkiej nr 328 przecinającej pl. Reymonta. W złotoryjskim ratuszu powstał w ostatnich miesiącach program funkcjonalno-użytkowy z planem sytuacyjnym. Dokument pokazał, że zbudowanie wysepki na pl. Reymonta jest pod względem technicznym możliwe. Warunki są jednak dwa: po pierwsze, musi być ona w kształcie eliptycznym, bo okrągła wyspa łącząca wszystkie 5 ulic po prostu się nie zmieści; po drugie – konieczne będzie przeprofilowanie wylotu ul. Basztowej i wycięcie kilkudziesięciu metrów kw. ze skweru na pl. Reymonta. Ponadto Basztowa byłaby skomunikowana z ul. Kościuszki przez rondo, a nie bezpośrednio jak obecnie.
– Wytyczne do projektu pozatwierdzali nam już zarządcy sieci biegnących pod asfaltem, konserwator zabytków oraz zarządca dróg wojewódzkich. W związku z tym, że to strefa ochrony przylegająca do starówki, konserwator chciał, żeby wloty w ulice Basztową i Żeromskiego były zbudowane z kostki kamiennej, więc musieliśmy wnieść kilka poprawek. Plan sytuacyjny jest już jednak gotowy, wysłaliśmy go do Wrocławia – mówi Jacek Janiak, naczelnik Wydziału Architektury Geodezji i Rozwoju Miasta w Urzędzie Miejskim w Złotoryi. Dodajmy, że z kostki brukowej będzie też chodnik na obrzeżach skweru, łączący te ulice Basztową i Żeromskiego wzdłuż pl. Reymonta.
Jeśli rondo powstanie, zmieni się nie tylko zasada ruchu samochodów. Powstaną też całkiem nowe ciągi dla pieszych. Chodnik byłby zbudowany od Wojska Polskiego do Podwala, wzdłuż parkingu przed „jamnikiem” (teraz piesi poruszają się po placu postojowym, co jest niebezpieczne). Wstępny projekt zakłada również, że powstaną nowe przejścia dla pieszych na wlotach w ulice Wojska Polskiego (to będzie z azylem) i Podwale, a niebezpieczna „zebra” przy Qubusie zostanie odsunięta kilkanaście metrów od hotelu, w kierunku ronda. Dzięki temu w końcu udałoby się wyrysować na asfalcie lewoskręt z pl. Reymonta w ul. Żeromskiego.
Prace mają objąć nie tylko wybudowanie wysepki i zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu, ale również modernizację nawierzchni, łącznie z wymianą podbudowy. Nowy asfalt położony na rondzie i pl. Reymonta łączyłby zmodernizowany niedawno odcinek ul. Wojska Polskiego z ul. Sienkiewicza, na której jezdnia ma być wymieniana jeszcze w lipcu tego roku.
Budżet miejski pokryje połowę kosztów przebudowy skrzyżowania. Pozostałe środki wyłoży DSDiK. Jeśli zarządca drogi wojewódzkiej zaakceptuje zakres robót i koszty, Urząd Miejski w Złotoryi mógłby ogłosić po wakacjach przetarg na wykonawcę projektu i przebudowy krzyżówki (miasto byłoby inwestorem zastępczym). Wg wstępnej kalkulacji, inwestycja kosztować będzie co najmniej 2,5 mln zł. Przypomnijmy, że w budżecie miejskim na modernizację skrzyżowania zapisano w tym roku ok. 700 tys. zł.