Nie ma chętnych na Pałacyk
ZŁOTORYJA. Fiaskiem zakończył się konkurs ofertowy na koncepcję dzierżawy i zagospodarowania obiektu "Pałacyk" nad zalewem złotoryjskim ogłoszony przez dyrektora Złotoryjskiego Ośrodka Kultury i Rekreacji. Był to konkurs ofertowy na koncepcję dzierżawy i zagospodarowania obiektu "Pałacyk" nad zalewem złotoryjskim wraz z terenem parkingowym i terenem ogródka gastronomicznego. Nie wpłynęła jakakolwiek oferta na ten konkurs... - Sam jestem zaskoczony, bo byłem pewny, że chociażby Bractwo Kopaczy Złota zgłosi chęć dzierżawy tego obiektu - powiedział dyrektor ZOKiR Zbigniew Gruszczyński. - Co dalej? Na razie dokończę konkurs zgodnie z procedurami a potem zastanowić się musimy co dalej. Być może będziemy indywidualnie zapraszać na rokowania wstępnie zainteresowanych.
Z konkursem jest dziwna sprawa. Kiedy kilka miesięcy temu napisaliśmy iż władze miasta chcą przekazać Pałacyk Bractwo Kopaczy Złota podniósł się szum i gniew, że to skandal, bo inne stowarzyszenia są także zainteresowane dzierżawą Pałacyku. Więc żeby było uczciwie wymyślono konkurs ofertowy dostępny dla wszystkich złotoryjskich organizacji i stowarzyszeń. Jeszcze podczas karczmy górniczej w Leszczynie Zbigniew SOJA z Bractwa deklarował, że "kopacze" najpewniej złożą swoją ofertę i widza tego sens w ścisłej współpracy zarówno z Ratuszem ,jak i ZOKiR-em. Jak się okazało oferty nie złożył nikt.
Na pewno "hamulcem" w składaniu ewentualnych ofert są spore koszty- w skali roku- utrzymania obiektu. Obiekt , nie tylko budynek Pałacyk ale wraz z terenami wokół,potrzebuje sprawnego menagera, specjalizującego się w zarządzaniu takimi obiektami. Taki obiekt musi "żyć" cały rok a kluczem jest chociażby profesjonalna gastronomia i pomysł oraz realizacja cyklicznych imprez...
W pierwszym kwartale przyszłego roku obiekt nad zalewem złotoryjskim de facto przestanie należeć do ZOKiR i przejdzie pod skrzydła Urzędu Miasta.