Wyborcza walka o powiat
ZŁOTORYJA. Maria LEŚNA kierująca gminą wiejską Złotoryja od lat, nie będzie ubiegać się o reelekcję. Nie oznacza to jednak nudy w życiu samorządowca. O Marii Leśnej żartobliwie politycy, samorządowcy mówią, że kończąc etap wójtowania ma do wyboru: a. zająć się prowadzeniem gospodarstwa domowego czyli pójść na samorządową emeryturę, b. wspomóc w wyborach na wójta gminy Jana Tymczyszyna obecnego przewodniczącego Rady Gminy, bo wsparcie jest potrzebne gdyż Paweł CHOCZAJ z Wilkowa idzie sensownie po władzę w gminie i może wygrać nawet w I turze i c. - wspomóc KWW Porozumienie Kaczawskie w odsunięciu starosty Ryszarda Raszkiewicza od władzy.
Teraz będzie historyczno-matematycznie... Do obsadzenia w Radzie Powiatu Złotoryjskiego jest 17 mandatów. Gmina Miejska Złotoryja - 6, Gmina Wiejska Złotoryja - 3, Wojcieszów/Świerzawa - 4 i Pielgrzymka/Zagrodno - 4.
Cztery lata temu do walki o Powiat stanęło 8 Komitetów Wyborczych. Kto i ile wówczas zdobył mandatów? PiS - 1 mandat (miasto Złotoryja), Platforma Obywatelska - 2 (gmina miejska i gmina wiejska Złotoryja po 1), PSL - 2 (Wojcieszów/ Świerzawa i Pielgrzymka/Zagrodno), SLD - 1 (miasto Złotoryja). KWW 2014+ czyli obecna wersja Porozumienia Kaczawskiego - 1 mandat z gminy miejskiej Złotoryja, komitet Ryszarda Raszkiewicz - 5 mandatów (1 w gminie miejskiej Złotoryja, 2 w gminie wiejskiej i po 1 mandacie w pozostałych dwóch okręgach). I...
No właśnie 5 mandatów zdobyły Komitety Wyborcze, które na próżno szukać na tegorocznej mapie wyborczej. Mowa o KWW Ireneusza Żurawskiego, który przed czterema laty zdobył 3 mandaty (po 1 w mieście Złotoryja , Wojcieszów/ Świerzawa i Pielgrzymka/Zagrodno) oraz KWW Józefa Sudoła, która cztery lata temu zdobył 2 mandaty (Wojcieszów/Świerzawa i Pielgrzymka/Zagrodno).
I jak wieść gminna a raczej powiatowa niesie, właśnie te 5 mandatów jest przysłowiowym "języczkiem uwagi" w wyborczej strategii. I właśnie ustępująca wójt gminy wiejskiej Złotoryja Maria Leśna ma ponoć pomóc zdobyć te mandaty przez KWW Porozumienie Kaczawskie. Gdyby zgodziła się kandydować do powiatu z listy KWW Porozumienie Kaczawskiego to biorąc pod uwagę jej popularność dawałoby jej ogromne szanse na zdobycie mandatu i pociągnięcie za sobą kilku innych - tłumaczy lokalny polityk. - Ale z drugiej strony taki ruch oznaczałoby "wystawienie do wiatru" Tymczyszyna i całej sprzyjającej jej gminy oraz doprowadzenie do sytuacji, że o fotel wójta walczył Choczaj i Szapował. Pytanie tylko czy Maria Leśna wybierze "święty spokój" czy skusi się na walkę o mandat radnej czy to powiatowej czy to gminnej?
Intencje tych ostatnich nie są do końca jasne. Minione cztery lata to mało skuteczna walka radnego Pawła Macugi z Ryszardem Raszkiewiczem. Obligacje, zadłużenie, szpital - to jak zdarta płyta odtwarzana bez końca. Niektórzy twierdzą, że mają w rzeczywistości odwrócić uwagę opinii publicznej od problemów miasta Złotoryja.
Ale jest i inny aspekt. W skład KWW Porozumienie Kaczawskie wchodzi radny Łukasz Horodyski, który jest i był orędownikiem oderwania Wojcieszowa od powiatu złotoryjskiego i dołączenie do powiatu jeleniogórskiego. Powodzenie takiej akcji oznaczałoby, że powiat złotoryjski straciłby rację bytu. Podzielony między powiat jaworski i legnicki zniknąłby z mapy samorządowej. Tak naprawdę nie do końca wiadomo po jakie licho jest ta walka o powiat? Kompleks Raszkiewicza czy bardziej wymyślny sposób dążenia do likwidacji powiatu. Być może chodzi jedynie zapewnienie sobie tzw. miękkiego lądowania w przypadku porażki wyborczej w Złotoryi...
A co z gminą wiejską Złotoryja? Może fuzja z gminą miejską Złotoryja? Oczywiście plan do przedyskutowania i ew. realizacji tylko w przypadku ponownego triumfu Roberta Pawłowskiego w mieście.
Jaki scenariusz wybierze, zaakceptuje Maria Leśna? Do wyboru są trzy opcje: a, b i c...