Koalicja rządząca powiatem ma plan na szpital? Czy tylko ambicje polityczne...
ZŁOTORYJA. Dla wielu nie przysłowiowy "sztorm w basenie" czyli od lat toczony spór czy Złotoryja ma budować basen czy ma nie budować jest tematem nr 1. Dla większości zdaje się strategiczną kwestią wydaje się być przyszłość złotoryjskiego szpitala im. Wolańczyka. "Radosna twórczość" w minionych latach rządących powiatem w stosunku do szpitala, nie wsłuchiwanie się w np. głos Ratusza, sprawiła iż przyszłość szpitala jawi się w mocno czarnych barwach. Jaki plan na złotoryjski szpital ma rządząca w tamtejszym starostwie koalicja PO-PSL-SLD ? Czy ma w ogóle jakiś plan?
W zeszłorocznych wyborach samorządowych, na fali głębokich zmian i wprowadzonych programów społecznych, niemalże w całej Polsce zwycięstwo odniosło Prawo i Sprawiedliwość. Podobna sytuacja miejsce miała w powiecie złotoryjskim, gdzie do 17 osobowej rady PiS wprowadziło 6 radnych, PO – 2, PSL – 2, SLD -2, Komitety wyborcze wyborców 5 osób. Z wyborami jak z meczem piłkarskim - można mieć różne zdanie ale z wynikiem się nie dyskutuje. W polityce nawet tej samorządowej w przeciwieństwie do futbolu w Polsce system VAR nie obowiązuje...
Werdykt wyborców zdawałby się jasno wskazywać od kogo oczekuje się objęcia steru borykającego się z ogromnymi problemami powiatu, w wyniku tego oraz kilkutygodniowych ustaleń z przyszłymi koalicjantami na pierwszej sesji nowo wybranej rady na stanowisko starosty PiS zaproponowało Annę MELSKĄ – nie została ona jednak starostą, a zawiązana w tamtym czasie ad hoc koalicja PO-PSL-SLD i niezrzeszeni radni przewagą jednego głosu na starostę wybrali Wiesława ŚWIERCZYŃSKIEGO związanego z PO, natomiast jego zastępcą został Rafał MIARA z SLD.
Jak dziś wspomina w rozmowie z nami Anna MELSKA, jej decyzja o kandydowaniu na stanowisko starosty poprzedzona była wieloma konsultacjami i wymagała od niej samej podjęcia trudnej decyzji. - Wszyscy zdawaliśmy sobie już wtedy sprawę w jak trudnej kondycji jest starostwo oraz szpital powiatowy w Złotoryi - wspomina Anna Melska. - Mieliśmy plan przeprowadzenia szybkiego audytu i przedstawienia swoich propozycji naprawczych, zdawaliśmy sobie również sprawę z tego, że bez zabiegania o wsparcie rządowe nie będzie łatwo. Stało się jednak tak, że głosami radnych PO-PSL-SLD moja kandydatura została odrzucona, wybrano inny skład, który podjął się ciężaru zarządzania powiatem.
- Na sesji rady powiatu w dniu 26.09.2019r. poruszaliśmy temat trudnej sytuacji szpitala - kontynuuje Annai Melska. Na moje pytanie skierowane do starosty, czy prywatny podmiot obecnie prowadzący nasz szpital zamierza rozwiązać umowę ze starostwem i zaprzestać swojej działalności w Złotoryi uzyskałam odpowiedź, że starosta takiej wiedzy nie ma. Takie przedstawienie sprawy przez starostę mogłoby wskazywać, że starostwo nie końca panuje nad sytuacją lub nie ma kompletnej wiedzy o sytuacji szpitala na temat którego w mieście od miesięcy krąży wiele plotek - ` mówi radna. - Od początku swojej kadencji wnioskowaliśmy, aby zarząd dokonał audytu sytuacji w szpitalu pod kątem realizacji postanowień umowy ze starostwem
i zabezpieczenia podstawowych zadań w wymaganym zakresie. Do dzisiaj zarząd starostwa nie pokazał, że ma jakikolwiek plan naprawczy, również brak konkretnych informacji zarządu starostwa o stanie szpitala. Na ostatniej czwartkowej sesji starosta poinformował, że już w tym tygodniu – prawdopodobnie do środy, radni otrzymają od zarządu dokumentację dotyczącą stanu szpitala. Sprawy nabrały takiego tempa, że już na 10 października. zaplanowano kolejną sesję rady powiatu. Oczekujemy, że zarząd starostwa również przedstawi swój autorski plan naprawczy i rekomendacje dla szpital - kończy radna Anna MELSKA..
W sesji tej uczestniczył również jako gość Piotr KARWAN – radny wojewódzki, zapytany jaki jest jego pogląd na sytuację panującą w szpitalu odpowiedział, że dotychczas jego współpraca z lokalnym samorządem odbywała się głównie w zakresie wsparcia miasta Złotoryi w likwidacji nieczynnej linii kolejowej blokującej od wielu lat budowę obwodnicy, również wspólnie działamy na rzecz przywrócenia kolei do Złotoryi. O ile z burmistrzem Robertem PAWŁOWSKIM współpracuje mi się więcej niż dobrze, bo mamy zbliżone poglądy na sprawy gospodarcze miasta i regionu, to z kolei powiat nigdy nie prosił mnie o żadną pomoc w sprawie szpitala. Jak wynika z zapowiedzi pana starosty niebawem na ręce radnych trafi informacja zarządu dotycząca sytuacji szpitala i myślę, że dopiero wtedy będzie można wypowiedzieć się na ten temat - podkreśla radny wojewódzki.
Na pytanie czy Prawo i Sprawiedliwość nie ma w starostwie nikogo, kto miałby wiedzę na temat bieżącej sytuacji szpitala radny KARWAN, skwitował krótko – starostwem obecnie rządzi koalicja
PO-PSL-SLD i kilku radnych niezrzeszonych, żaden z członków Prawo i Sprawiedliwość nie zasiada we władzach powiatu, również nikt z naszej rekomendacji nie pełni tam żadnych innych funkcji w powiecie.
Nie jest tajemnicą, że radni powiatowi klubu Prawo i Sprawiedliwość są zaniepokojeni sytuacją szpitala, brakiem rzetelnej wiedzy od zarządu, a w szczególności brakiem wizji na służbę zdrowia - mówi Lech OLSZANICKI przewodniczący klubu.- Z przekazu starosty z ostatniej rady wynika, że na nadzwyczajnej sesji w dniu 10.10.2019r. zarząd starostwa w ekspresowym tempie zarekomenduje nam jakieś rozwiązania – po to jest przecież zarząd, radni nie mają takiej wiedzy jaką ma zarząd. Mam nadzieje, że mimo niepokojących sygnałów starosta i cały zarząd wiedzą co robią i w końcu przedstawią jakiś plan – kwituje swoją wypowiedź radny Olszanicki.
Szpital szpitalem, ale jak pada słowo "październik" to momentalnie kojarzy się już nie ze zwycięskim przed laty remisem z Anglia na Wembley lecz po prostu ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w Polsce....Czy wybrana przez rządzącą koalicję data kolejnej sesji rady ma jakiś związek z wyborami wyznaczonymi na 13.10.2019r. ?
Nie jest tajemnicą, że wicestarosta Rafał MIARA ubiegać się będzie o mandat do Sejmu z ramienia Lewicy, która od wielu lat ma znaczący wpływ na złotoryjski powiat. Nie można więc wykluczyć iż na wspomnianej sesji Rafał MIARA uzyska wsparcie całej koalicji rządzącej powiatem, w postaci dobrego planu rozwiązania trudnej sytuacji szpitala?
Start MIARY do sejmu w obecnej trudnej sytuacji powiatu co ciekawe jest odbierany przez jego potencjalnych wyborców jako chęć... ucieczki z tonącego okrętu. Prawdopodobny jest scenariusz, że koalicja rządząca powiatem doprowadzi do głosowania na najbliższej sesji za bezwarunkowym przejęciem szpitala od dotychczasowego dzierżawcy. Radni mogą zostać podstawieni pod ścianą, będzie to plebiscyt za utrzymaniem szpitala lub jego likwidacją. Jeżeli władze powiatu nie mają planu na przejęcie szpitala i jego finansowania, to istnieje ryzyko załamania się budżetu powiatu. Konsekwencje będą poważne włącznie z rozwiązaniem rady i wprowadzeniem zarządu komisarycznego.
Ten czarny scenariusz zarówno dla szpitala, jak i całego powiatu niestety jest bardzo realny i bliski w realizacji. Wystarczy minimum wiedzy politycznej aby wiedzieć, że poważne przedsięwzięcia gospodarcze - a takim jest ratowanie zadużłonego szpitala - nie jest możliwe bez wsparcia czy ze strony władz wojewódzkich, Sejmiku Dolnośląskiego czy - nie brak takich głosów - wsparcie ze strony rządu konkretnie Ministerstwa Zdrowia. Tylko czy powiat złotoryjski rządzony przez ekipa koalicyjna SLD/PO/PSL jest w stanie taką pomoc pozyskać ? Realnie patrząc - szansy na to nie ma żadnej.
Zwycięży więc rozsądek czy przekonanie iż pójście na dno trzymając w rękach partyjne sztandary to najlepsze dla koalicji rozwiązanie? Najbliższe dni mogą się okazać kluczowymi zarówno dla złotoryjskiego szpitala,jak i całego powiatu złotoryjskiego ...Coraz głośniej o tym iż wiosną odbędą się przeddterminowe wybory samorządowe. Wynika to z planów rządzących na zmiany administracyjne w Polsce. Nowe województwa i przede wszystkim perspektywa likwidacji słabych powiatów wymuszą konieczność przyśpieszonych wyborów. Wiele przemawia za tym iż powiat złotoryjski przejdzie do lamusa historii....
Szkoda!