Nowe kamery monitoringu. Znamy ich lokalizację. Będą także fotopułapki!
ZŁOTORYJA. Kolejne cztery kamery monitoringu miejskiego pojawią się na złotoryjskich ulicach do końca tego roku. Będą nowocześniejsze niż te pracujące w Złotoryi obecnie, a obraz na monitor strażników prześlą światłowodami. Miasto kupiło też fotopułapki, które mają wspomóc służby miejskie w walce z niechlujstwem w boksach śmietnikowych.
Pierwsza z nowych kamer pojawi się na al. Miłej, na wysokości pl. Orląt Lwowskich, i swoim zasięgiem obejmie również całą ulicę Fryderyka Chopina. Druga będzie zamontowana przy ul. Maluchów i w jej oku znajdzie się miasteczko rowerowe, sąsiedni plac zabaw oraz skrzyżowanie ulic: Tadeusza Kościuszki, Szpitalnej i Górniczej. Kolejne urządzenie będzie rejestrować obraz na krzyżówce Kolejowa-3 Maja-Zagrodzieńska, czyli zajmie się m.in. monitoringiem ruchu na ulicach wlotowych do miasta. Czwarta kamera zostanie zainstalowana na budynku biblioteki miejskiej i obejmie parking oraz plac zabaw na pl. Uciecha (teren na zapleczu ośrodka kultury).
Kamery będą podłączone do centrum monitoringu za pomocą światłowodów. To zapewni większą stabilność przesyłu danych, a tym samym pozwoli miastu na zakup nowocześniejszych urządzeń. – Dzięki światłowodem możemy zastosować cyfrowe i szybkoobrotowe kamery o rozdzielczości 5 megapikseli – podkreśla Piotr Rewig, informatyk Urzędu Miejskiego w Złotoryi.
Łączność światłowodowa w niedalekiej przyszłości umożliwi także zamontowanie w niektórych lokalizacjach kamer stacjonarnych, które po zakupie specjalnego oprogramowania będą rozpoznawały tablice rejestracyjne przejeżdżających pojazdów.
– To jeszcze bardziej poprawi poziom bezpieczeństwa w Złotoryi. Takie rozwiązania są już stosowane w innych miastach. Gdy w zasięgu kamery znajdzie się samochód z poszukiwaną przez policję rejestracją, np. skradziony, system od razu zareaguje – wyjaśnia Piotr Rewig.
Złotoryjski monitoring miejski składa się w tej chwili z 35 kamer, które posiadają 36-krotny zoom optyczny i umożliwiają rejestrację obrazu również w nocy. Wyposażony jest w funkcję audio, pozwalającą na wysyłanie przez operatora monitoringu głosowych komunikatów porządkowych. W powszechnej opinii w znaczący sposób poprawia bezpieczeństwo na obszarze, który ma w zasięgu swoich kamer, czyli głównie z centrum miasta, gdzie liczba włamań, kradzieży czy zniszczenia mienia jest kilkukrotnie mniejsza niż na obrzeżach Złotoryi.
System monitoringu miejskiego będzie rozbudowany nie tylko o nowe kamery szybkoobrotowe, ale również o tzw. fotopułapki, czyli urządzenia do rejestracji obrazu wyposażone w czujnik ruchu. To sprzęt wielkości smartfona, który ma wbudowany aparat fotograficzny o rozdzielczości aż 14 megapikseli i diodę podczerwieni czarną. To oznacza, że fotopułapka może pracować w całkowitej ciemności, ale nie wysyła sygnałów świetlnych pozwalających na jej zlokalizowanie przez oko ludzkie.
– Urządzenie rejestruje obraz na karcie pamięci i wysyła powiadomienia na telefon czy adres mailowy o zarejestrowanym zdarzeniu. Jest na tyle funkcjonalne, że może nagrywać obraz w sposób ciągły lub wyrywkowo, gdy wyczuje ruch w pobliżu – dodaje miejski informatyk.
Magistrat będzie chciał najprawdopodobniej wykorzystać fotopułapki przy boksach śmietnikowych, by kontrolować, jak mieszkańcy segregują odpady i wychwytywać tych, którzy popełniają wykroczenia i zaśmiecają teren wokół kontenerów, robiąc z niego wysypisko śmieci.