Z rządowym wsparciem jest szansa na nowe drogi w mieście

Zwykle jest tak, że gdy pojawia się kryzys, samorządy tną w pierwszej kolejności wydatki na inwestycje, szukając w ten sposób oszczędności. Ten mechanizm zadziałał w wielu polskich gminach i powiatach także w czasie epidemii koronawirusa. Dlatego rząd zdecydował się przeznaczyć 6 mld zł dla samorządów, by pobudzić ich aktywność inwestycyjną. Te środki mają zrekompensować niższe dochody podatkowe.

– Ponieśliśmy jako miasto konkretne straty przez koronawirusa. Mamy mniejsze dochody z podatku dochodowego od osób fizycznych i z podatku od nieruchomości, a przy tym niespodziewane wydatki związane z bezpieczeństwem sanitarnym. Cieszyłbym się zatem, gdyby ta pomoc rzeczywiście doszła do skutku. Moglibyśmy zrealizować te inwestycje, które przez epidemię odłożyliśmy na półkę – tłumaczy burmistrz Robert Pawłowski.

Środki z tarczy antykryzysowej w Złotoryi najbardziej przydałyby się na inwestycje drogowe. Przypomnijmy, że na ten rok miasto planowało m.in. przebudowę pl. Sprzymierzeńców oraz budowę dróg na ulicach Bukowej, Podmiejskiej czy Bobrzańskiej, ale wskutek niższych dochodów może mieć problemy z ich realizacją. W budżecie zapisano też remonty elewacji budynków komunalnych na pl. Jana Matejki i ul. Garbarskiej, ale szanse na nie spadły niemal do zera po zamrożeniu życia społecznego wiosną tego roku. Czy teraz, dzięki dodatkowemu zastrzykowi pieniędzy, dojdą do skutku? Burmistrz niczego na razie nie chce obiecywać.

– W tej chwili to dzielenie skóry na niedźwiedziu. Mamy przyrzeczenie rządu, ale o konkretach będziemy mogli mówić, gdy te pieniądze zostaną przekazane miastu – dodaje burmistrz.

Aby wsparcie w ramach tarczy otrzymać, miasto w pierwszej połowie sierpnia będzie musiało złożyć do wojewody dolnośląskiego wniosek o przyznanie pomocy. Pieniądze, które mogą być przeznaczone na dokończenie inwestycji, nowe zadanie lub na wkład własny w przedsięwzięcie inwestycyjne, mają trafić do gmin we wrześniu. – Plus jest taki, że nie będziemy musieli wydawać tych środków do końca roku. Pomogą nam również unieść ciężar przyszłorocznych inwestycji, takich jak przebudowa ul. Tadeusza Kościuszki – wyjaśnia Pawłowski.

Dodajmy, że nasze miasto ma być jednym z tych samorządów w regionie legnicko-jeleniogórskim, które zyskają największą pomoc państwa. Więcej od Złotoryi otrzymają tylko Legnica, Jelenia Góra i Jawor, jednak w przeliczeniu na jednego mieszkańca jedynie ten ostatni może pochwalić się wyższym limitem od Złotoryi...

- Ta wyraźnie wyższa kwota na tle sąsiednich samorządów wynika to z tego, że mieliśmy zaplanowanych w budżecie wiele inwestycji – podkreśla burmistrz Złotoryi. Rozmach inwestycyjny był głównym przelicznikiem przy przyznawaniu pomocy. Przy ustalaniu limitów dla poszczególnych gmin i powiatów pod uwagę brano także ich dochody i majątek. – Można więc powiedzieć, że duży udział w tej wysokiej rekompensacie dla Złotoryi mają radni miejscy, którzy nie bali się w grudniu zeszłego roku zagłosować za proinwestycyjnym budżetem miejskim. Teraz to popłaca – podsumowuje Robert Pawłowski.

 Limity środków pieniężnych przyznane samorządom regionu legnicko-jeleniogórskiego w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych:

Powiat legnicki – 1 958 813 zł
Gmina Legnickie Pole – 649 409 zł
Gmina Miłkowice – 685 429 zł
Gmina Kunice – 672 965 zł
Gmina Prochowice – 865 878 zł
Gmina Krotoszyce – 500 000 zł
Gmina Chojnów – 1 314 730 zł
Miasto Chojnów – 733 880 zł
Miasto Legnica – 7 497 457 zł
Powiat jaworski – 694 589 zł
Miasto Jawor – 5 635 981 zł
Gmina Bolków – 500.000 zł
Gmina Męcinka – 598 316 zł
Gmina Mściwojów – 784 973 zł
Gmina Paszowice – 952 983 zł
Gmina Wądroże Wielkie – 500 000 zł
Miasto Złotoryja – 3 200 844 zł
Gmina Wojcieszów – 500 000 zł
Gmina Zagrodno – 500 000 zł
Gmina Złotoryja – 694 279 zł
Gmina Pielgrzymka 553 775 zł