Radny ma wątpliwości w sprawie koreańskiej inwestycji...
ZŁOTORYJA. Nie maleją emocje wokół planów wybudowania w mieście, fabryki zajmującej się utylizacja baterii. W marcu protestowali mieszkańcy Złotoryi. Ponad 400 osób podpisało się w ciągu trzech dni pod adresowaną do burmistrza Złotoryi petycją sprzeciwiającą się planowanej przez koreańską firmę SungEel HiTech inwestycji na terenie tutejszej strefy ekonomicznej. Koreańcycy chcą w Złotoryi uruchomić instalację do odzyskiwania grafitu i tlenków metali z baterii oraz ogniw litowo-jonowych. Burmistrz Robert PAWŁOWSKI jak przystało na gospodarza miasta jest ZA, mieszkańcy są na NIE a radni Rady Miejskiej podzieleni. Za trzy tygodnie Urząd Miasta ma wydać decyzje środowiskowa więc niebawem emocje z pewnością sięgać będą zenitu . Już w piątek kilku mieszkańców Złotoryi zorganizowało mała pikietę przypominająca o problemie. Przyłączył się do tej grupy radny Paweł OKREGLICKI.
Paweł OKRĘGLICKI, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa, Zdrowia i Spraw Społecznych Rady Miejskiej Złotoryi za naszym pośrednictwem podzielił się z mieszkańcami Złotoryi swoimi uwagami na temat planowanej inwestycji...
"W przededniu (15 czerwca br.) wydania przez burmistrza Złotoryi tzw. "decyzji środowiskowej" Chciałbym podzielić się swoimi uwagami i wnioskami dotyczącymi Raportu o Oddziaływaniu na Środowisko planowanej na terenie złotoryjskiej strefy LSSE budowy zakładu przeróbki i odzyskiwania materiałów z odpadów baterii i modułów litowo-jonowych. Zakłady przeróbcze tego typu są niewątpliwie potrzebne w dobie powszechnego odchodzenia od pozyskiwania energii z wysoce emisyjnych paliw kopalnych ale co do lokalizacji tej inwestycji i zaproponowanych w Raporcie rozwiązań technologicznych procesu produkcyjnego/przeróbczego to mam już wątpliwości.
Uwagi :
1. Powstałe w procesie technologicznym odpady w postaci wody solankowej będą mogły być kierowane do sieci kanalizacyjnej - budzi to moje obawy co do możliwości ich neutralizacji i potencjalnego zanieczyszczenia wód rzeki Kaczawy. Wody opadowe zaś będą mogły być odprowadzane po sieci kanalizacji deszczowej po uprzednim "podczyszczeniu". Ważnym zagadnieniem jest sprecyzowanie przez inwestora terminu "podczyszczenie" i zapewnienie o istnieniu na tym terenie kanalizacji deszczowej, tak aby wody opadowe nie były kierowane do pobliskiego rowu w którym płynie strumyczek.
2. W Raporcie czytamy również, że planowane prace inwestycyjne i samo funkcjonowanie zakładu odbywać się będzie na terenie użytków nie wyróżniających się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, może i tak jest w rzeczywistości ale w bardzo bliskiej odległości od inwestycji ( ok. 400/500 metrów ) znajdują się dwa unikalne przyrodniczo wąwozy z ciekami wodnymi, które zasilają rzekę Kaczawę. Wąwozy te są również ostojami dla licznych gatunków ptaków i ssaków jak : sikora modra i bogatka, wiewiórka ruda, dwa gatunki dzięcioła, gołąb grzywacz, bliżej niezidentyfikowany gatunek sowy, sarny, łasice i kuny oraz przylatujące znad zbiornika LENA II ptactwo drapieżne. Okresowo w wąwozie przy ul. Krakowskiej gości również bocian biały. Ostoje te usytuowane są wzdłuż osi północ-południe, o spadku w kierunku zlewiska Kaczawy. Raczej te tereny nie były dotychczas inwentaryzowane przyrodniczo, szczególnie pod względem flory - a chyba warto.
Obawiam się, że na te miejsca może negatywnie oddziaływać zakład przeróbki odpadów.
3. W Raporcie czytamy również, że na terenie inwestycji nie stwierdzono występowania cieków wodnych, czytamy,że najbliższy ciek wodny to Drążnica w odległości 1,5 km od potencjalnej inwestycji. Może na samej działce inwestycyjnej to nie ma cieku ale wzdłuż jej całej zachodniej granicy płynie strumyczek, który następne zasila Kaczawę - wcześniej pokonując wspomniany już wcześniej przeze mnie jeden z wąwozów, a rozlewając się w paru miejscach tworzy unikalne na terenie złotoryjskim tereny podmokłe ( na jego końcu umiejscowione są gospodarstwa rolne przy ul. B.Krzywoustego,następnie płynie wzdłuż ulicy Legnickiej ) Obawy moje wzbudza możliwość zanieczyszczenia przez działalność zakładu tego cieku wodnego z uwagi na jego bardzo bliskie sąsiedztwo z potencjalnym źródłem zanieczyszczenia.
4. Sądzę, że w planowaniu lokalizacji zakładu inwestor powinien wziąść pod uwagę bardzo bliskie umiejscowienie podziemnych zbiorników wody pitnej , z których korzysta całe miasto. Obawy moje budzi możliwość zanieczyszczenia tego strategicznego źródła wody pitnej.
5. Kolejnym potencjalnym zagrożeniem tej lokalizacji jest to, że przyjęto rozwiązanie technologiczne odprowadzania powietrza z hali produkcyjnej bezpośrednio na zewnątrz. Obawiam się,że w razie niekontrolowanego rozszczelnienia lub przedostania się do wnętrza hali toksycznych substancji może również dojść do skarzenia okolicznych domostw. Szczególnie myślę tu ze względu na przeważające kierunki wiatrów o osiedlu przy ulicach : Widok,Leszczyńska, Bukowa
oraz położonych bardzo blisko terenu Strefy ulic : Śląskiej, Krakowskiej, Lubuskiej itp.
Sporządzając wnioski do Raportu poprosiłem inwestora o ponowne przeanalizowanie proponowanej lokalizacji zakładu pod względem zapewnienia bezpieczeństwa dla ludności miasta, gdyż obecną uważam,za potencjalnie niebezpieczną oraz powtórne przeanalizowanie ( dokonanie oceny ) negatywnego wpływu zakładu na:
a) otaczającą go przyrodę ( flora i fauna pobliskich wąwozów oraz tereny podmokłe wzdłuż granicznego z działką 91/23 cieku wodnego )
b) możliwość skażenia wód Kaczawy poprzez zanieczyszczenie cieku wodnego przy zachodniej granicy
działki 91/23.
P.s. Przedstawione tu przezemnie w sposób bardzo skrótowy i zwięzły zastrzeżenia co do technicznych i merytorycznych walorów przygotowanego przez inwestora Raportu i zasad działania przygotowanej technologii przerobu akumulatorowo/ogniwowego półproduktu poddawanemu recyklingowi to jedna strona medalu. Drugą jest co do zasady sama idea i zasadność, a wręcz potrzeba instalowania w Złotoryi tego typu inwestycji.
Pytaniem jest, czy my jako mieszkańcy potrzebujemy tego typu inwestycji ? Potencjalne miejsca pracy ( inwestor deklaruje 50 ) to rzecz cenna ale czy bilans ( analiza SWOT) w tym przypadku wypada na korzyść tej inwestycji - w tej niefortunnej lokalizacji ? Mam ogromne wątpliwości.