Znamy dokładny rozkład jazdy geobusu. Majowych atrakcji nie zabraknie
ZŁOTORYJA. 10:00, 12:30 i 14:50 – to godziny, o których podczas majówki geobus będzie wyjeżdżał w trasę spod Złotoryjskiego Ośrodka Kultury. Powiezie mieszkańców Złotoryi i turystów do atrakcji geologicznych, historycznych i kulinarnych Krainy Wygasłych Wulkanów. Całkowicie za darmo.
Autobus będzie kursował przez 4 dni: od soboty 30 kwietnia do wtorku 3 maja. Zrobi łącznie 12 kursów – codziennie po 3. Trasa będzie stanowić pętlę po Pogórzu Kaczawskim. Przystanek początkowy i końcowy to Złotoryja. Geobus będzie działać jak komunikacja publiczna – zatrzyma się na z góry określonych przystankach zlokalizowanych przy atrakcjach turystycznych Geoparku Kraina Wygasłych Wulkanów: zamku Grodziec, romańskim kościele w Świerzawie, Sudeckiej Zagrodzie Edukacyjnej w Dobkowie oraz Skansenie Górniczo-Hutniczym w Leszczynie.
W rozkładzie jazdy są jeszcze dwa przystanki przy winnicach działających w naszym regionie: w Uniejowicach i Sokołowcu, przy planowaniu weekendowego zwiedzania trzeba jednak wziąć pod uwagę, że autobus przez pierwsze dwa dni będzie się zatrzymywał przy jednej z nich, a przez dwa kolejne – przy drugiej (szczegóły na grafice znajdującej się pod tekstem).
Podróż geobusem można zacząć zarówno w Złotoryi, jak i w sześciu innych miejscowościach Krainy Wygasłych Wulkanów – to turysta sam wybiera, gdzie wsiada i wysiada. Trzy kursy dziennie umożliwiają zobaczenie dwóch atrakcji w ciągu każdego dnia długiego weekendu i bezpieczny powrót do miejsca, z którego się wyjechało.
Jak taki objazd geoparku może wyglądać w praktyce? A tak, że podczas porannego kursu wsiadamy na przykład w Złotoryi, dojeżdżamy do Grodźca i zwiedzamy zamek. Mamy na to dwie i pół godziny, by zdążyć wsiąść do autobus podczas drugiego kursu, którym pojedziemy choćby do karczmy w Leszczynie, gdzie można zjeść obiad lub pospacerować po dawnych terenach górniczych. Następnie ostatnim, popołudniowym kursem wracamy do Złotoryi. To oczywiście tylko przykładowa propozycja wycieczki – wariantów jest dużo więcej, bo przecież wcale nie trzeba się zatrzymywać w Grodźcu czy Leszczynie, lecz można pojechać dalej na południe: do Świerzawy, Sokołowca czy Dobkowa.
Geobus zabiera jednorazowo 35 osób. Można w nim zarezerwować miejsce dzięki specjalnemu formularzowi dostępnemu TUTAJ. Takie rozwiązanie skierowane jest zwłaszcza do grup zorganizowanych, które przy większym zainteresowaniu autobusem mogą mieć problem z wejściem na pokład. Dzięki wcześniejszej rezerwacji unikną tego typu niespodzianek.
Co bardzo istotne, za przejazd geobusem nie trzeba płacić – sponsorują go cztery gminy (dwie złotoryjskie, Świerzawa i Zagrodno), które wynajęły autobus na majówkę, chcąc sprawdzić, czy taki sposób podróżowania po Krainie Wygasłych Wulkanów się sprawdzi i czy mieszkańcy oraz turyści chętnie będą z niego korzystać. Jak wiemy, nasz geopark stara się o przyznanie certyfikatu UNESCO. Tymczasem jego atrakcje są dość znacznie rozrzucone po regionie i dla kogoś, kto nie dysponuje własnym środkiem transportu, raczej słabo w tej chwili dostępne. W związku z tym lokalne samorządy staną wkrótce przed wyzwaniem, jak rozwiązać problemy z komunikacją publiczną na terenie geoparku. Inicjatywa z uruchomieniem geobusu ma więc charakter pilotażowy.
Przejazd autobusem jest darmowy, trzeba natomiast pamiętać, że za część atrakcji, do których nim dojedziemy, będziemy musieli zapłacić, np. w formie biletu wstępu. Tak będzie na Grodźcu, w Muzeum Złota i na Baszcie Kowalskiej w Złotoryi czy w kościele św. Jana i św. Katarzyny w Świerzawie. Płatna jest również degustacja win i zwiedzanie winnicy Kindler w Uniejowicach oraz wejście do Sudeckiej Zagrody Edukacyjnej i udział w warsztatach laboratoryjnych.
Za darmo z kolei można będzie zwiedzić izbę tradycji górniczych w skansenie w Leszczynie, wziąć udział w wycieczce z przewodnikiem po złotoryjskiej starówce oraz w koncercie patriotycznym w Świerzawie (obie atrakcje 3 maja), a także w grze terenowej w Dobkowie.
Bezpłatny jest również wstęp do winnicy Agat na imprezę kulinarną Żar Wino, ale jeśli wybierzemy wariant z konsumpcją, trzeba będzie oczywiście liczyć się z rachunkiem zgodnie z cenami podanymi w menu. Podobnie sytuacja dotyczyć będzie festiwalu grillowania w Świerzawie.