Utrudnienia na rondzie. Leją asfalt!
ZŁOTORYJA. Całkowicie nieprzejezdna będzie jutro i w sobotę krzyżówka przy postoju taksówek, która jest w trakcie przebudowy na rondo. W godzinach od 8 do 15 drogowcy będą układali pierwszą warstwę asfaltu. Prace potrwają aż dwa dni ze względu na trudną konfigurację skrzyżowania.
Roboty drogowe na połączeniu ulic Krótkiej , Legnickiej, Cmentarnej, Stromej, Sikorskiego i pl. Matejki dobiegają końca. Gotowa jest wyspa centralna z kostki granitowej oraz spoczniki na przejściach przez jezdnię koło zakładu optycznego i gabinetu stomatologicznego. Trwają ostatnie prace przy układaniu kostki brukowej na chodnikach. RPK, które jest wykonawcą inwestycji, zamontowało już latarnie doświetlające przejścia dla pieszych i barierki ochronne przy krawędzi jezdni.
Zakończenie robót jest opóźnione o ok. 4 miesiące z powodu prac remontowych na instalacjach podziemnych, na jakie w ostatniej chwili zadecydował się zakład gazowniczy. Przez wielokrotne przesuwanie terminów RPK miało problemy ze znalezieniem podwykonawcy, który położyłby jezdnię z masy bitumicznej. Przez kilka ostatnich dni nie było wiadomo, czy uda się to zrobić jeszcze w październiku. Dla Urzędu Miejskiego w Złotoryi kluczową sprawą było jednak, aby skrzyżowanie uzyskało przejezdność w okresie Wszystkich Świętych, gdyż prowadzi przez nie droga na cmentarz komunalny. Ostatecznie spółka komunalna znalazła firmę, która wyleje na święta warstwę wiążącą o grubości 8 cm. Umożliwi ona w miarę wygodny przejazd przez nowe rondo. Druga i ostatnia warstwa asfaltu – nośna, o grubości 4 cm – zostanie położona dopiero na początku listopada.
Po nowym rondzie można już natomiast jeździć przy komendzie policji. Wykonawca przebudowy ul. Kościuszki kilka dni temu zakończył układanie asfaltu. Znaki ustawione na skrzyżowaniu z ulicami Górniczą i Szpitalną informują, że obowiązuje już ruch okrężny. Kierowcy muszą jednak zachować szczególną ostrożność, gdyż docelowa organizacja ruchu wciąż nie została wprowadzona. Brakujące znaki poziome i pionowe powinny się pojawić do końca października.
Do tego czasu firma prowadząca przebudowę Kościuszki ma jeszcze do zrobienia kilka prac, w większości o charakterze kosmetycznym. Jest jednak wśród nich także dokończenie pobocza z kostki granitowej w dolnej części ulicy (od schodów na ul. Pochyłej do skrzyżowania z ul. Kolejową). Do niedawna była tu prowadzona modernizacja sieci gazowniczej, która opóźniła realizację inwestycji miejskiej o ponad 2 miesiące. Do wykonania zostały także 4 wyniesione przejścia dla pieszych stanowiące formę progów zwalniających. Asfalt pod kostkę betonową jest już wycięty. Będą zlokalizowane na wysokości marketu Stokrotka, powyżej i poniżej ronda oraz na wysokości wylotu z ul. Pochyłej.
Obydwie miejskie inwestycje mają kosztować ok. 5,8 mln zł. Miasto otrzymało na nie dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg oraz Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład – łącznie ponad 4,8 mln zł.
Zarówno przebudowa ul. Kościuszki, jak i skrzyżowania ulic Cmentarnej i Legnickiej – dwóch kluczowych dróg w mieście – ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców Złotoryi, zwłaszcza tych poruszających się pieszo. Przyczyni się do tego m.in. nowa konfiguracja przejść dla pieszych i ich doświetlenie LED-owymi lampami, zmiana przebiegu chodników, ustawienie barierek ochronnych, a także uspokojenie ruchu poprzez wybudowanie rond.
Zadania drogowe realizowane w tej chwili przez miasto oznaczają, że w Złotoryi pojawią się kolejne skrzyżowania o ruchu okrężnym. Razem będą już trzy. Ale ratusz zamierza budować następne ronda: na połączeniu ulic Wojska Polskiego i Jerzmanickiej oraz na krzyżówce przy targowisku miejskim. W obu przypadkach nie ma jeszcze zagwarantowanych środków finansowych na inwestycje, gotowe lub prawie gotowe są już jednak projekty. W bliższej perspektywie czasowej jest natomiast rondo na ul. Legnickiej, przy zjeździe na oczyszczalnię ścieków, przez które będzie prowadził dojazd do parku handlowego S1. Wybuduje je właściciel obiektu, firma Saller. Pierwotnie roboty drogowe miały ruszyć w czerwcu tego roku, rozpoczęcie prac się jednak przesuwa.