Wydeptują ścieżki w Ministerstwie Kultury
ZAGRODNO. Zamek Grodziec to niewątpliwa perełka Dolnego Śląska, a właściciel Zamku wraz z Prezesem Spółki czynią starania aby obiekt był coraz bardziej rozpoznawalny i przyciągał rzesze turystów nie tylko z Polski. - Zamek Grodziec zmienił się diametralnie. To chluba gminy Zagrodno i naszych mieszkańców. Nie możemy pozwalać sobie na bylejakość czy przeciętność. Po półtorarocznej współpracy z Mariuszem Garberą z cała odpowiedzialnością stwierdzam, że zmiana na stanowisku Prezesa była trafiona. Tej bylejakości już nie ma, zastąpił ją profesjonalizm. Wspólnie wyznaczony kierunek działa, następstwem wspólnych ustaleń są czyny i ich efekty. Już nie jest tak, że moje sugestie jako właściciela Zamku giną jak kamien wrzucony do głębokiej studni” - mówi wójt gminy Zagrodno, Karolina BARDOWSKA..
Obiektywnie patrząc na to, co dzieje się w Zamku od kilkunastu miesięcy można pokusić się o stwierdzenie, że Zamek przeżywa swoje złote lata…
- Mamy strategię, którą sukcesywnie realizujemy. Udało nam się stworzyć zespół ludzi, którzy współpracując ze sobą są w stanie robić wielkie rzeczy. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. 60 000 turystów rocznie to dużo i bardzo za nią dziękujemy, ale wiemy jak sprawić by ta liczba była o wiele wyższa. Jest dużo lepiej w porównaniu do lat ubiegłych, ale złote lata Zamek ma dopiero przed sobą - mówi Prezes Zamku Mariusz Garbera. - Relacje z Urzędem Marszałkowskim mamy bardzo dobre. Dzięki współpracy z Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego oraz wydziałem promocji udało nam się pozyskać środki na remonty w Zamku, zorganizować kilka wspaniałych imprez czy uczestniczyć w targach w Brukseli reprezentując cały Dolny Śląsk. Pomimo tego, że doba czasami wydaje się za krótka ciągle mam poczucie, że Zamek chce od nas jeszcze więcej - dodaje Mariusz Garbera.
W środę o Zamku Grodziec wójt Karolina Bardowska i prezes Mariusz Garbera rozmawiali na spotkaniu w Ministerstwie Kultury.
- Mamy kilka pomysłów, o których nie chcemy jeszcze mówić, natomiast wymagać będą one współpracy na różnych szczeblach. Jeżeli nasz plan się powiedzie, otworzymy zamkowi drogę do jeszcze większego rozgłosu i dużych środków. O naszych planach rozmawialiśmy z panią Martą Cienkowską, Wiceminister w departamencie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Panią Minister znam jeszcze z czasów przedwyborczych. Jest niezwykle otwartą i szczerą osobą a do tego bardzo profesjonalną. Wsparcia wlaśnie takich osób będziemy potrzebować w drodze po nasz cel - dodaje Bardowska.
Na zamku dużo dobrego się dzieje. Z zakulisowych wieści przekazujemy, że szykują się do nie-walentynkowej kolacji, która ma być dla uczestników sporym zaskoczeniem.
Niezależnie od tego warto śledzić kalendarz wydarzeń i media społecznościowe zamku by nie przegapić wydarzeń, które z roku na rok są coraz ciekawsze.