Włamywacz w potrzasku
ZŁOTORYJA. Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie zatrzymanemu przez policjantów z powiatu złotoryjskiego, a podejrzanemu o włamania, kradzieże oraz zniszczenie mienia. Łupem sprawcy padły m.in. części samochodowe, elementy obrotnic służących do montażu tarcz strzeleckich oraz przewody miedziane o łącznej wartości ponad 15 tys. złotych. Za swoje czyny mężczyzna odpowie teraz przed sądem.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi, w wyniku podjętych działań zatrzymali 24 – letniego mężczyznę podejrzanego o włamania, kradzieże oraz zniszczenie mienia.
Do pierwszego zdarzenia doszło na początku stycznia br. na terenie Złotoryi. Mężczyzna włamał się do drewnianej szopy, z której ukradł części samochodowe w postaci alternatorów, rozruszników, elementów układów kierowniczych i zawieszenia do samochodów osobowych, a także 3 drzwi do pojazdu marki Ford Transit.
Kolejne zdarzenia miały miejsce pod koniec lutego br. również na terenie Złotoryi. Ten sam mężczyzna po pokonaniu zabezpieczeń dostał się do wnętrza tarczowni strzelnicy sportowej, skąd dokonał kradzieży przewodów miedziowej instalacji elektrycznej, a następnie na terenie stanowiska strzeleckiego zniszczył skrzynki zasilające oraz ukradł elementy obrotnic służących do montażu tracz strzeleckich.
Wartość powstałych strat szacuje się na około 15,5 tys. złotych. Działania prowadzone przez złotoryjskich policjantów pozwoliły wytypować podejrzanego o te zdarzenia. Okazał się nim mieszkaniec Złotoryi. Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia. 24 - latek złożył wyjaśnienia i przyznał się w całości do zarzucanych mu czynów.
O dalszym losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd. Za przestępstwa, o które jest podejrzany, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.