Eldorado przy kościele (FOTO)
ZŁOTORYJA. Nie milkną echa długiego weekendu majowego w Złotoryi. Mowa o rozłożeniu wesołego miasteczka u wrót kościoła Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Po nabożeństwach wierni opuszczający mury świątyni wpadali wprost na bungee lub na basen z kulami. A w akcie rozpaczy mogli sobie postrzelać na wesołomiasteczkowej strzelnicy. A wszystko okraszone przaśną muzyką...
Władze miasta broniąc się przed zarzutami przypomniały mieszkańcom iż w tym miejscu wesołe miasteczko jest rozbijane od lat. A ponadto kwestia rozbicia miasteczka dosłownie przed wejściem do kościoła uzgadniana była z proboszczem parafii.
Mieszkańcy - to nie tylko tzw. moherowcy - nie podzielają optymizmu władz Ratusza. Oto kilka opinii zasłyszanych przy okazji dzisiejszej wizyty w Złotoryi.
" to, że burmistrz ma lekceważący stosunek do kościoła nie oznacza, że musi zmuszać nas do prześmiewczego traktowania miejsca kultu"
"moim zdaniem decyzja bardzo niewłaściwa i wierni tej parafii wyrazili proboszczowi swoje niezadowolenie z tej całej sytuacji"
"ta sytuacja pokazuje degrengoladę obecnej ekipy zasiadającej w złotoryjskim Ratuszu. Zero wyobraźni i zero szacunku dla miejsc kultu".
"widzi pan ten basen? Burmistrz Pawłowski w kampanii wyborczej obiecywał basen i słowa dotrzymał"
Fot. Zbigniew Jakubowski
{gallery}galeria/wydarzenia/03-05-17-wesole-miasteczko-kolo-kosciola-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}