14 lat ma pierwsza samorządowa linia kolejowa. Dolny Śląsk przywraca zlikwidowane dawniej połączenia
REGION. We wrześniu 2009 roku pociąg Kolei Dolnośląskich wyruszył na tory z Wrocławia Głównego do Trzebnicy. To pierwszy w Polsce odcinek odnowiony ze środków samorządu województwa. Za sprawą KD region stał się krajowym prekursorem w dziedzinie rewitalizacji i przywracania ruchu kolejowego na zlikwidowanych na przełomie wieków liniach.
Samorząd województwa dolnośląskiego do dziś konsekwentnie jako jedyny na taką skalę, przejmuje linie kolejowe, rewitalizuje je i przywraca na nich ruch pociągów pasażerskich. Linia z Wrocławia do Trzebnicy, po której pociągi Kolei Dolnośląskich pojechały pierwszy raz w 2009 roku, była pierwszą tego rodzaju inwestycją finansowaną przez urząd marszałkowski w skali kraju. Podległe Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego Koleje Dolnośląskie były pierwszą tworzoną od podstaw spółką kolejową, będącą w zarządzie samorządów wojewódzkich w Polsce.
W 2009 roku nie istniała droga ekspresowa nr 5, a dojazd z Trzebnicy do Wrocławia samochodem zajmował często ponad godzinę.
– Połączenie Wrocław-Trzebnica-Wrocław okazało się strzałem w dziesiątkę. Teraz jest ono obsługiwane trójczłonowymi hybrydami, ale na początku, by sprostać oczekiwaniom pasażerów, trzeba było łączyć dwa spalinowe pojazdy – mówi Wojciech Zdanowski, wiceprezes Kolei Dolnośląskich, który wówczas pracował w UMWD i był odpowiedzialny m.in. za uruchomienie tego połączenia.
Połączenia realizowane są do dziś przez samorządowego przewoźnika, a na odcinku między stacjami Wrocław-Psie Pole i Trzebnica pociąg jeździ po torach wybudowanych za sprawą UMWD. Był to pierwszy przypadek w Polsce, gdy samorząd we własnym zakresie skoordynował inwestycję kolejową, umożliwiając przewoźnikowi operowanie na trasie kolejowej, która nie znalazła się w zarządzie PKP PLK S.A.
– Nie ma w Polsce regionu, który inwestuje w rozwój kolei tak dynamicznie jak Dolny Śląsk. W całym województwie po trasach jeżdżą nowoczesne, elektryczne i hybrydowe pociągi regionalnego przewoźnika – Kolei Dolnośląskich. Naszym celem jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Jako samorząd województwa przejęliśmy ponad 300 km nieczynnych od wielu lat linii kolejowych, które sukcesywnie rewitalizujemy. W ten sposób umożliwiamy Dolnoślązakom codzienny dostęp do kolei – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Coraz więcej kolei wojewódzkiej
Tylko od 2018 roku do czynnych dla ruchu pasażerskiego linii w zarządzie województwa dołączyły odcinki z Dzierżoniowa do Bielawy i z Chojnowa do Chocianowa. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei wkrótce ukończy inwestycje kolejowe na liniach do Świeradowa-Zdroju i Karpacza. Trwają też prace nad inwestycją związaną z linią do Góry.
– We wrześniu do Góry wjechał autobus w barwach Kolei Dolnośląskich, dzięki czemu mieszkańcy już teraz mogą na jednym bilecie poruszać się po Dolnym Śląsku. W planach mamy też inwestycję związaną z budową linii kolejowej do stacji Góra Śląska, która będzie pierwszą zelektryfikowaną linią, zrewitalizowaną przez samorząd województwa dolnośląskiego – mówi Tymoteusz Myrda, wicemarszałek odpowiedzialny m.in. za kolej w regionie.
Łącznie w zarządzie województwa dolnośląskiego znalazło się ponad 300 km linii kolejowych. We wrześniu podpisano umowę na przekazanie kolejnych: z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego oraz z Kłodzka do Stronia Śląskiego.
– W ostatnim rankingu Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu podróżni ocenili Dolny Śląsk jako województwo z najlepszą koleją w kraju. Jako samorząd dążymy do tego, by w naszym regionie każda stolica powiatu miała połączenie pasażerskie oraz by przywrócić połączenia pasażerskie na zlikwidowanych kiedyś liniach – mówi wicemarszałek Krzysztof Maj.
Koleje Dolnośląskie obchodzą w tym roku 15-lecie. W pierwszym pełnym roku swojego istnienia, gdy uruchamiana była linia kolejowa do Trzebnicy, przejechała 870 tys. kilometrów. Obecnie pociągi w żółto-białych barwach pokonują milion kilometrów w ciągu jednego miesiąca.
– W ciągu pięciu lat praktycznie podwoiliśmy liczbę miejsc siedzących w naszych pociągach, zamawiając 25 Elfów 2, sześć pojazdów hybrydowych i zlecając remonty autobusów szynowych SA109. W tym roku pokonamy rekordowe 12 milionów kilometrów. Staniemy się tym samym drugim regionalnym przewoźnikiem w kraju, który w ciągu miesiąca pokonuje ponad milion kilometrów – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Więcej na temat rewitalizowanych linii kolejowych, danych statystycznych Kolei Dolnośląskich można znaleźć na stronie jubileuszowej spółki https://kolejedolnoslaskie.pl/15lat/nowe-miejscowosci/.