Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Nadodrzanka w biało-żółtych barwach Kolei Dolnośląskich

WOŁÓW. Wraz z nowym, obowiązującym od 10 grudnia, kolejowym rozkładem jazdy na dolnośląskim odcinku linii nadodrzańskiej pasażerowie korzystają z 22 par pociągów Kolei Dolnośląskich w ciągu doby. Nowoczesne składy KD to nowa jakość, komfort, bezpieczeństwo oraz ekologia doceniane przez mieszkańców regionu już od 15 lat. Od 10 grudnia na trasie Wrocław - Brzeg Dolny – Wołów – Ścinawa – Głogów kursują 22 pary pociągów Kolei Dolnośląskich. Cztery z nich dojadą Nowej Soli, trzeciego największego miasta w województwie lubuskim.

Nadodrzanka w biało-żółtych barwach Kolei Dolnośląskich

– Naszym celem jest skuteczna walka z wykluczeniem komunikacyjnym mieszkańców Dolnego Śląska. Właśnie przywróciliśmy na kolejową mapę Polski Świeradów-Zdrój, a już w przyszłym roku nasze pociągi dotrą m.in. do Karpacza. Realizujemy nasze zapowiedzi z roku 2018, kiedy to obiecaliśmy Dolnoślązakom rozwój nowoczesnej, dostępnej kolei i słowa dotrzymaliśmy – mówi Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

Od grudnia 2023 roku na Nadodrzance kursować będą wyłącznie pociągi Kolei Dolnośląskich. To odpowiedź na liczne sygnały ze strony mieszkańców gmin zlokalizowanych przy tej trasie, którzy oczekiwali polepszenia jakości usług.

– Odpowiadamy na potrzeby mieszkańców regionu. Pociągi Kolei Dolnośląskich to sprawdzona jakość, komfort i bezpieczeństwo podróżnych. Rozbudowujemy siatkę połączeń tak aby kolej docierała także do mniejszych miejscowości, takich jak Brzeg Dolny, Wołów, Ścinawa, Chełmek Wołowski, Rudna czy Grębocice – mówi Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Wcześniej Koleje Dolnośląskie realizowały wyłącznie pięć par pociągów pomiędzy Wrocławiem a Głogowem lub Ścinawą. W przyszłości nie jest wykluczony powrót innego przewoźnika, który będzie realizować cztery pary w relacji Wrocław – Zielona Góra. Jednak z korzyścią również dla mieszkańców województwa lubuskiego, do Zielonej Góry dojadą także nowoczesne Elfy 2 – pięcioczłonowe pojazdy, prosto z fabryki Pesy.

- Od 15 lat tworzymy nowoczesną kolej regionalną i nowoczesną kolej aglomeracyjną. Nowy rozkład jazdy to rekordowa liczba połączeń. Wzmocniła się nasza obecność na Nadodrzance, a w nieodległej przyszłości będzie ona jeszcze bardziej odczuwalna przez pasażerów. Od 10 grudnia z Wołowa do Wrocławia można dojechać naszym pociągiem w 34 minuty - mówi Wojciech Zdanowski, Wiceprezes Kolei Dolnośląskich.

Oczekiwania mieszkańców gmin przy Nadodrzance, by zawitały na nią nowoczesne, klimatyzowane i pięcioczłonowe składy Kolei Dolnośląskich potwierdzają lokalni samorządowcy:

- To szczególny dzień dla Wołowian. Marszałek otwiera nam okno na świat, dla nas to bardzo ważne. Dobra komunikacja to swoboda dojazdu do pracy, szkoły, ale też możliwość zorganizowania czasu wolnego. To ważny dzień dla mieszkańców całego powiatu. Dodam tylko, że miejsce, w którym stoimy było do niedawna zdegradowane i udało się je wyremontować dzięki pieniądzom z RPO - dodaje Dariusz Chmura, Burmistrz Wołowa.

-W imieniu mieszkańców dziękuję marszałkowi, że nie zapomina o Wołowie i powiecie wołowskim. Dzięki jego wsparciu możemy rozwijać się - dodaje Jan Tomków, przewodniczący rady miasta i gminy Wołów.

Koleje Dolnośląskie od 15 lat realizują na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego przewozy na terenie regionu. Od tego czasu przewiozły ponad 100 mln pasażerów, a ze skromnej liczby przejechanych 340 tysięcy km w skali roku doszły do ponad 1 miliona km przejeżdżanych przez pociągi … w ciągu jednego miesiąca.