Michał Kielan: w Lubinie o strefie ekonomicznej Raczyński jedynie opowiada. Powinno być jak w Polkowicach
LUBIN. - Dzisiejsza wizyta w prężnie działającej strefie ekonomicznej w Polkowicach była ważnym elementem w mojej kampanii - mówi Michał KIELAN, kandydat na prezydenta Lubina. - Mam świadomość, jak wielu mieszkańców Lubina dojeżdża tutaj do pracy. Dlatego powstanie strefy ekonomicznej w Lubinie to obowiązek! Jako stolica polskiej miedzi Lubin potrzebuje poważnego impulsu gospodarczego, aby móc się rozwijać i powstrzymać postępujące wyludnianie miasta. Jestem zdecydowany podjąć działania, które umożliwią tworzenie nowych miejsc pracy i zachęcą inwestorów do lokowania kapitału w naszym regionie. Już czas, by podjąć zdecydowane, odważne działania i zapewnić lubińskiej społeczności lepszą przyszłość!
Michał KIELAN nie bez przyczyny odwiedził polkowicką podstrefę Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To od kilkudziesięciu lat prężnie rozwijający się sektor polskiej gospodarki. W zakładach w polkowickiej podstrefie zatrudnienie znalazło kilkadziesiąt tysięcy osób i kilkadziesiąt firm, w tym światowe koncerny. Ale nie tylko. Tutaj ulokował swoją filię złotoryjski producent maszyn górniczych Mine Master.
- W Polkowicach potrafiono stworzyć warunki dla rozwoju przedsiębiorczości - dodaje Michał KIELAN. - A co w Lubinie? 4 eurokompleksy inwestycyjne, blisko 400 hektarów terenów pod inwestycje. Wprost wymarzone miejsce do tworzenia miejsc pracy jako alternatywa dla przemysłu miedziowego. Ilu inwestorów ? Proszę zapytać prezydenta Raczyńskiego i jego sztabowców bo są naprawdę świetni w tworzeniu wizji gospodarczych. Powstają wizje na pniu co wybory ale z realizację jest już gorzej. Taka a nie inna jest prawda o talencie gospodarczym obecnego gospodarza Lubina. Jeżeli wygra nic się nie zmieni i za 5 lat znów będziemy mówili o planach lokalizacji w Lubinie światowych koncernów przy ,który fabryka dronów to pikuś. Radzę prezydentowi Raczyńskiemu odbyć korepetycje z gospodarki w gminie Polkowice, gminie wiejskiej Chojnów u wójta Andrzeja PYRZA czy w Jaworze u burmistrza Emiliana BERY. Tam chętnie podpowiedzą jak pozyskiwać wielkich inwestorów zmieniających oblicze miasta i gminy.