Radni za podwyższeniem Żelaznego Mostu
POLKOWICE. Zdecydowaną większością głosów Rada Miejska wprowadziła zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla terenów górniczych na obszarze OUOW „Żelazny Most”. Radni zgodzili się na podniesienie rzędnej zbiornika do wysokości 205 metrów n.p.m.
W zapisach planu podstawowym przeznaczeniem terenu jest Obiekt Główny OUOW „Żelazny Most”, elektrownia słoneczna; w tym o mocy powyżej 500 kW. W przeznaczeniu uzupełniającym znalazły się obiekty towarzyszące, urządzenia infrastruktury technicznej, sieci przemysłowe, magazyny energii, główne punkty zasilania i odbioru, sieci monitoringu, zieleń naturalna, zieleń urządzona i miejsca parkingowe. W planie zapisano maksymalną wysokość zapór ograniczających oraz nasypów dociążających zbiornik: rzędna 205 m n.p.m.
Obecni podczas sesji mieszkańcy sołectw bezpośrednio sąsiadujących ze zbiornikiem przyznali, że najbardziej zależy im na uporządkowaniu spraw związanych z usuwaniem szkód górniczych oraz wykupem nieruchomości.
– Nikt z nas, mieszkających tam, nie jest ani przeciwko „kombinatowi”, ani przeciwko tej budowli – mówi Arkadiusz Rusinko, członek rady sołeckiej z Żukowa. – Nam chodzi o to, żeby traktować nas po ludzku i sprawiedliwie. Nasze gospodarstwa i zabudowania straciły na wartości z tytułu samej obecności zbiornika. Tak samo, jeśli chodzi o szkody górnicze. Nie jesteśmy przeciwko tej uchwale. Chcemy tylko, aby nas traktować jak partnerów w tych rozmowach – dodaje.
– Nie mamy nic. Drzewa nam rdzewieją. Nie mamy lasu ani ścieżek rowerowych. Jest zapylenie. Domy nam pękają od wstrząsów – to opinia Bożeny Soboń, sołtyski Tarnówka.
Burmistrz Polkowic Wiesław Wabik zna te problemy. Podkreśla, że toczą się zaawansowane prace nad porozumieniem z KGHM Polska Miedź SA, które uporządkuje relacje między naszym samorządem i mieszkańcami gminy Polkowice a największym w regionie pracodawcą.
– Najważniejsze jest dobro i bezpieczeństwo mieszkańców gminy. Równocześnie wiemy, że w KGHM pracuje ponad 20 tysięcy osób, z czego znaczna liczba to nasi mieszkańcy, górnicy pracujący w kopalniach usytuowanych na terenie gminy Polkowice. Wiemy, że ten zbiornik ma strategiczne znaczenie dla całego procesu produkcji. Ma też znaczenie dla przyszłości naszej gminy związanej z wydobyciem i przeróbką rud miedzi. Dlatego z uwagi na interes publiczny i dobro mieszkańców, zwłaszcza sołectw bezpośrednio sąsiadujących ze zbiornikiem, skierowałem pod obrady Rady Miejskiej projekt uchwały o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego dla Żelaznego Mostu – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.
Obecny na sesji Teodor Habura, pełnomocnik zarządu KGHM ds. współpracy z samorządami przyznał, że miedziowy koncern ma coraz mniej czasu na rozpoczęcie inwestycji związanej z podniesieniem korony wałów zbiornika. Poinformował, że przy obecnej wysokości, składowanie odpadów będzie możliwe przez najbliższe półtora roku.
Równocześnie przypomniał o wsparciu KGHM Polska Miedź SA dla gminy Polkowice.
– Rozmowy z miedziowym koncernem toczą się. Deklaruję, że proces skutecznie doprowadzę do końca, tak aby interes mieszkańców był zabezpieczony ze szczególnym uwzględnieniem ich potrzeb. Dotyczy to całej naszej gminy, a zwłaszcza sołectw wokół zbiornika. Znajdzie to odzwierciedlenie w odpowiedniej dokumentacji oraz przyszłych budżetach gminy Polkowice, zapewniających inwestycje oraz programy społeczne skierowane do mieszkańców. Będę oczekiwał od zarządu KGHM, żeby transparentnie i z empatią podchodzono do spraw mieszkańców. Dzisiaj nie mówimy o liczbach, bo na to jest za wcześnie. Musimy skalkulować katalog możliwości związanych z usuwaniem szkód górniczych czy drażliwą kwestią wycen nieruchomości. Dla mnie ważne jest, żeby to wszystko uporządkować – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.
Ostatecznie, Rada Miejska większością głosów zadecydowała o koniecznych zmianach w planie zagospodarowania przestrzennego terenów górniczych na obszarze OUOW „Żelazny Most”. Przy 19 obecnych radnych 13 zagłosowało ZA, 5 wstrzymało się od głosu, a jeden radny był PRZECIW.
Obiekt „Żelazny Most” to największy w Europie zbiornik odpadów poflotacyjnych. Jest on integralnym elementem ciągu technologicznego produkcji miedzi i służy do deponowania odpadów wydobywczych pochodzących z flotacji w zakładach wzbogacania rud.
Porozumienie pomiędzy gminą Polkowice a KGHM powinno zostać sfinalizowane do końca tego roku.