Thorin gwiazdą Dolnośląskich Dni Turystyki. Dostał poważne "propozycje"
ZŁOTORYJA/LEGNICA. Złotoryjanin THORIN-pies rasy leonberger był bez wątpliwości gwiazdą obchodów Dolnośląskich Dni Turystyki. Na legnickim Rynku Thorin pojawił się w towarzystwie swojej opiekunki Barbary ZWIERZYŃSKIEJ-DOSKOCZ i momentalnie Legnica "zwariowała" na jego punkcie. Każdy chciał sobie zrobić zdjęcie z majestatycznym, ogromnym psem o wspaniałej sierści. - W Złotoryi gdzie mieszkamy Thorin jest doskonale znany i nie wywołuje takiego poruszenia jak w Legnicy - przyznała Barbara ZWIERZYŃSKA-DOSKOCZ, wiceprezes zarządu Związku Pracodawców Polska Miedź i do niedawna radna miasta Złotoryi. - Wygląda groźnie, ale to rasa z rodzaju "przytul maskotkę do serca". Nie ukrywam, że skala zainteresowanie Thorinem w Legnicy przeszła moje oczekiwania, ale z drugiej strony już dawno nie brałam udziału w tak dużej, fajnie zorganizowanej imprezie na powietrzu w sercu miasta. I za to władzom Legnicy należą się wielkie brawa.

Zdradźmy, że nazwa tej rasy pochodzi od niemieckiego miasta Leonberg, co oznacza „Lwia Góra” (nie przypadkowa Thorin odwiedził Legnicę, bo lew jest w herbie miasta - przyp.red.). Nie jest do końca jasne, w jaki sposób powstała, dominują dwie teorie. W jednej mowa jest o tym, że w XIX wieku Heinrich Essig chciał rozsławić miasto Leonberg na cały świat. Postanowił więc stworzyć rasę, która wyglądem będzie przypominać lwa widocznego w herbie ratusza Lwiej Góry. Do jej stworzenia miały posłużyć nowofundlandy, długowłose bernardyny, pirenejskie psy pasterskie i kuvasze.
Druga teoria mówi o tym, że rasa leonberger to potomkowie mastifów tybetańskich, które w średniowieczu zostały sprowadzone na tereny Alp. Ponoć już w XVII wieku niemiecka rodzina Metternichów miała psy bardzo podobne do dzisiejszych leonbergerów...
I taki właśnie "gość" zaszczycił swoją obecnością Dni Turystyki w Legnicy. Zachwyceni nim byli zarówno minister Piotr BORYS i członek zarządu Województwa Dolnośląskiego Jarosław RABCZENKO. Czy Thorin otrzymał poważne oferty współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego? Nieoficjalnie wiemy, że tak. Strona rządowa i samorządowa zabiegają o współpracę z Thorinem...
Thorin w towarzystwie swojej opiekunki odwiedził także legnicki Ratusz, ale ze względów proceduralnych nie został wpuszczony do gabinetu prezydenta Macieja KUPAJA. "Chłodził się" w korytarzu i dzięki temu poznał dzieci prezydenta którym skradł serce... i przysmaki.
Nieoficjalnie wiemy, że jest szansa, że w niedalekiej przyszłości Thorin Legnicę być może odwiedzi w towarzystwie małego braciszka...