Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kunka: Kierowca rajdowy musi być rozważny

Rozmowa z kierowcą rajdowym Grzegorzem Kunką, który reprezentuje drużynę STAG Rally Team. Wraz z Wojciechem Rozmusem (pilot) startował w II rundzie Tarmac Masters, która odbyła się w dn. 2-3 czerwca w Jaworze.

Kunka: Kierowca rajdowy musi być rozważny

Minęły 4 lata od pana pierwszego startu. Jak pan wspomina ten czas?

Mój start sprzed czterech lat na pewno zapamiętam do końca życia i szczerze przyznaję – nie obyło się bez stresu. Większość startujących miała już za sobą doświadczenie w fotelu kierowcy, a ja wcześniej jedynie jeździłem jako pilot – obserwując wszystko z innej perspektywy. Na ten pamiętny pierwszy start zamieniliśmy się rolami. Wystartowałem swoim samochodem BMW, który z uwagi na napęd na tylną oś jest autem trudniejszym do prowadzenia. Na koniec rajdu jednak okazało się, że dość dobrze mi poszło – zająłem drugie miejsce w klasie. Ten rajd mocno zmotywował mnie do tego, by dążyć do realizacji swojego marzenia - startu w Mistrzostwach Polski. Każdy kolejny start wiązał się z coraz większym zaangażowaniem z naszej strony. Mam tu na myśli przede wszystkim dokładne przygotowanie auta od strony technicznej, a to oprócz doświadczenia jest podstawą do zdobycia podium.
 
Co trzeba zrobić, żeby rozpocząć karierę rajdowca?

Podstawą jest zakupienie auta lub zbudowanie go od podstaw. Niestety jest to drogi sport, dlatego trzeba mieć również gruby portfel lub sponsorów. Na samym początku największe wsparcie finansowe otrzymaliśmy od znajomych oraz rodziny, którzy za symboliczną reklamę na aucie wspierali nasze starty. Finalnie w 2016 podpisaliśmy umowę ze sponsorem strategicznym, czyli firmą STAG i tym samym dołączyliśmy do projektu STAG Rally Team.
 
Jakie cechy powinien posiadać kierowca rajdowy?

Moim zdaniem powinna cechować go przede wszystkim rozwaga. To bardzo ważne w tym sporcie.
 
Jaki jest Pana największy dotychczasowy sukces?

Największe sukcesy to m.in. 2014 rok i zdobycie tytułu Mistrza Dolnego Śląska w konkursowej jeździe samochodem. Z kolei w 2015 roku zostałem Wicemistrzem Amatorskich Samochodowych Mistrzostw Dolnego Śląska, a w 2016 roku Mistrzem Dolnego Śląska w Samochodowych Amatorskich Mistrzostw Dolnego Śląska. Tu trzeba przypomnieć, że sukces jest zasługą całej załogi: kierowcy, pilota oraz całego teamu.
 
No właśnie. W samochodzie zasiadają dwie osoby – kierowca i pilot. Jak wygląda ta współpraca?

Współpraca musi być idealna, czyli nie ma tutaj możliwości na błędy. Każdy najmniejszy błąd kosztuje stracone sekundy, a w najgorszym wypadku wypadnięcie z trasy – co wiąże się przeważnie z końcem rajdu. Nie wspominając o innych konsekwencjach, o których zawodnicy po prostu nie lubią rozmawiać... Jak długo trwają oraz jak wyglądają przygotowania do startu w zawodach?

Wszystko zależy od wcześniejszego rajdu i tego jaki będzie następny. Ważne jest również to, czy będziemy musieli zmieniać konfigurację w aucie. Na przykład z rajdów asfaltowych na rajdy szutrowe, czy może wszystko zostanie bez zmian. Ogólnie po każdym rajdzie auto przechodzi tak zwany przegląd - robimy oględziny, potem to co jest możliwe wymieniamy, naprawiamy, a na koniec robimy małe testy.
 
Czy kierowca rajdowy to kierowca bezbłędny?

Oczywiście, że nie. Nie ma ludzi bezbłędnych. Sztuką natomiast jest robić ich jak najmniej.
 
Jak Pana rodzina reaguje na starty w rajdach? Ogląda pańskie występy?

Żona wspiera mnie w rajdach na ile może, za co bardzo jej dziękuję. Kiedy tylko jest taka możliwość – jedzie i ogląda. Mogę powiedzieć, że jest moją fanką…

Jakie są Pana najbliższe plany rajdowe i gdzie będziemy mogli podziwiać Pana jazdę?

W tym sezonie chcę dokończyć cykl Amatorskich Samochodowych Mistrzostw Dolnego Śląska. We wrześniu starujemy w okolicach Kamiennej Góry. Planuję odebrać licencje RN i chciałbym wystartować w czterech rajdach okręgowych w 2018 roku oaz w 2019 zaliczyć dwie rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Plan jest, ale to wszystko zależy od budżetu, ponieważ muszę jeszcze raz podkreślić – on w tym sporcie ma bardzo ważną rolę. Mam nadzieję, że uda mi się sprostać wymaganiom i nadal będę mógł liczyć na wsparcie partnerów. Jest to moje marzenie, a marzenia trzeba realizować!