Piotr Karwan: zagwarantujemy jedność, spójność i dialog w Sejmiku
REGION. To była najdłuższa w historii samorządności kadencja Rady Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Zapraszamy na rozmowę z radnym Piotrem Karwanem, szefem klubu Prawa i Sprawiedliwości – największego klubu radnych w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Rozmawiał Tomasz Jóźwiak zmiedzi.pl
Za nami najdłuższa w historii polskiego samorządu kadencja. Jaka w pana ocenie była ta 5,5-letnia kadencja radnych sejmiku województwa dolnośląskiego?
PIOTR KARWAN: To była kadencja współpracy i dialogu, rzetelnych rozmów i merytorycznej dyskusji. Bardzo mocno zainwestowaliśmy w program – niespotykany dotąd w skali kraju – przywracania połączeń kolejowych na Dolnym Śląsku i w całym zagłębiu miedziowym. W ubiegłym roku podpisaliśmy umowę z wykonawcą linii kolejowej do Złotoryi, to jest ogromna inwestycja na ponad 200 milionów złotych. Remont tego odcinka zakończy się w ciągu dwóch lat i to otworzy nam dalsze możliwości rozwoju komunikacyjnego w stronę Świerzawy, Wojcieszowa i dalej aż do Jeleniej Góry. Zarezerwowaliśmy już nawet na to środki – około 30 milionów złotych. Przypomnę, że całkiem niedawno Kraina Wygasłych Wulkanów wpisana została na listę światowego dziedzictwa UNESCO, stąd przywracanie połączeń kolejowych jest naszym obowiązkiem, choćby z punktu widzenia turystycznego i krajoznawczego. Nie mówiąc już o innych korzyściach, jak sprawnego i komfortowego dojazdu mieszkańców do pracy, szkół. Miejscowości, w których na nowo rozkwitła kolej, ożywiają, są na nowo zasiedlane. Kolej stała się kartą przetargową dla rozwoju przedsiębiorczości, turystyki, życia społecznego mieszkańców. Na początku kadencji uruchomiliśmy kolej do Lubina i Chocianowa, obecnie trwają prace przygotowawcze nad uruchomieniem kolei do Przemkowa, na co zabezpieczone jest w budżecie województwa blisko 150 milionów złotych. Najważniejszym wyzwaniem dla Zagłębia Miedziowego jest przywrócenie kolejowych połączeń pasażerskich do Polkowic. Bo to jedna z nielicznych stolic powiatowych Dolnego Śląska, do której nie dojeżdża pociąg. W przypadku Polkowic, nikt do tej pory nie doprowadził do takiego stanu, jaki jest obecnie, czyli przygotowania przez nas dokumentacji przedprojektowej, przeprowadzenia konsultacji społecznych. Na podstawie tak przygotowanej dokumentacji PKP PLK oraz Ministerstwo Infrastruktury ma realizować największą w naszym regionie inwestycję kolejową – dokumentację przekazaliśmy już inwestorowi i oczekujemy dalszych działań ze strony rządowej.
Sejmik to wspólne rządy radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców. Okazała się niezwykle trwałym tworem, który dopiero na dwa miesiące przed wyborami skruszał, gdy głosami Bezpartyjnych odwołano przewodniczącego Rady, Andrzeja Jarocha z PiS.
Prawo i Sprawiedliwość jest największym klubem w Sejmiku. Startujemy w wyborach niemalże w tym samym składzie i jeśli 7 kwietnia wyborcy ponownie obdarzą nas takim samym lub jeszcze większym zaufaniem, to nadal będziemy gwarantem jedności, spójności i dialogu. Będziemy na pewno pilnować, by rozpoczęte inwestycje były do końca realizowane. Uważam, że ustawienie takiej przeciwwagi do koalicji rządowej, będzie z korzyścią dla mieszkańców Dolnego Śląska. Będziemy pilnować spraw lokalnych społeczności.
Jednym z ważnych punktów umowy koalicyjnej z Bezpartyjnymi Samorządowcami, oprócz przywracania w regionie kolei, była także budowa szpitala onkologicznego.
Ten szpital powstaje. Zaczynaliśmy od zera, nie było niczego a dzisiaj historia dzieje się na naszych oczach. Pozyskaliśmy działkę, pozyskaliśmy środki, a kwota kontraktu, którą podpisano na realizację tej inwestycji w systemie „zaprojektuj i wybuduj” sięga ponad miliard złotych. W ubiegłym tygodniu główny projektant Szpitala ogłosił, że zakończył już prace nad dokumentacją budowlaną i teraz czas na złożenie wniosku na pozwolenie na budowę. Nowy szpital onkologiczny powstanie w 2028 roku. Wielokrotnie słyszymy od opozycji, że nic nie robimy. To bardzo nietrafiona i fałszywa ocena. My, robimy dalej swoje bo na to umówiliśmy się z Dolnoślązakami.
Po 7 kwietnia Rada Sejmiku Województwa Dolnośląskiego – w aspekcie czysto politycznym – może wyglądać już zupełnie inaczej.
Zdajemy sobie z tego sprawę, widzimy jakie emocje w społeczeństwie wywołują działania koalicji rządowej. Wstrzymywanie kolejnych projektów inwestycyjnych tj. CPK czy przebudowa autostrady A4 również nie napawają szczególnym optymizmem. Wierzę, że Dolnoślązacy obdarzą kandydatów Prawa i Sprawiedliwości ponownie zaufaniem, docenią nasze wysiłki i starania w obecnej kadencji i w silniejszym składzie będziemy mogli reprezentować ich w Sejmiku. Zaznaczę, że jesteśmy jedynym klubem w Sejmiku, który się nie rozpadł, nie stracił ani jednego radnego w ciągu całej kadencji. Do końca kadencji pozostajemy monolitem i to jest coś, co wyróżnia klub radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Dziękuje za rozmowę.