Mine Master w kopalniach soli i anhydrytu

Kopalnia Soli w Kłodawie.
W miasteczku Kłodawa w Wielkopolsce znajduje się kopalnia soli, która powstała stosunkowo niedawno, bo w 1949 roku. Już przed II wojną światową dzięki badaniom odkryto tam potężne zasoby soli ukryte płytko pod ziemią. Obecnie kopalnia w Kłodawie jest największym krajowym producentem soli kamiennej. Wydobycie prowadzi tradycyjną metodą górniczą, która pozwala zachować w pełni stworzone przez przyrodę walory kłodawskiej soli. Pracują tam maszyny wiercące oraz maszyny do kruszenia brył solnych dostarczone przez Mine Master oraz wóz odstawczy wyprodukowany wspólnie z GHH Fahrzeuge. System pracy w kłodawskiej kopalni jest zupełnie odmienny od schematu w kopalniach KGHM. Po wydobyciu soli pod ziemią pozostają wielkie komory solne o długości sięgającej 350 metrów. Są one położone niejako jedna na drugiej i dochodzą do głębokości 750 metrów, gdzie obecnie prowadzone są prace górnicze. W związku z zapotrzebowaniem klientów z Kłodawy, maszyny zostały wyposażone w system zdalnego sterowania. Dzięki temu operator, podczas prac wymagających czasowego opuszczenia kabiny, znajduje się w bezpiecznej odległości od miejsca wiercenia.

Kopalnia soli GSES w Sonderhausen.
W miejscowości Sondershausen, w Niemczech - 450 km na zachód od Wilkowa, około 700 metrów pod ziemią pracuje zarówno wóz kotwiący Mine Master jak i wóz wiercący. To pierwsze maszyny tego typu dostarczone do miejscowej kopalni soli – GSES. Kopalnia GSES jest najstarszą kopalnią soli potasowych w Niemczech – została uruchomiona 1896 roku. System wydobycia podobny jest tu do struktury wydobycia w kopalniach miedzi. Warunki panujące pod ziemią są surowe, a praca operatora narażona na niebezpieczeństwo. Wszechobecny pył solny wydobywający się z wierconych otworów dostaje się do oczu i dróg oddechowych. Dostarczona przez Mine Master maszyna wiertnicza została wyposażona w wiertarkę z systemem obrotowym. W celu zminimalizowania dyskomfortu pracy operatora podczas wiercenia, specjalna przepłuczka wodno-powietrzna zmienia pył solny w kotarę przypominającą odrobinę ogon komety. Ze względu na możliwość wystąpienia pod ziemią gazu palnego – metanu, standardowa konstrukcja aluminiowa została zastąpiona konstrukcją metalową. Wszystko po to, aby wyeliminować ryzyko wybuchu podczas pracy.

Kopalnia Anhydrytu Nowy Ląd.
Kopalnia gipsu i Anhydrytu „Nowy Ląd” w roku 2012 zdecydowała się na usprawnienie procesu odstawy surowców w podziemnym ciągu technologicznym poprzez zakup i implementację wozu odstawczego o ładowności 20T, który ze względów transportowych, nie był pojazdem standardowym, a wymagał dostosowania go do potrzeb KGiA „Nowy Ląd”. Ze względu na istniejące uwarunkowania transportowe upadowej do transportu, maszyna wyprodukowana wspólnie z GHH Fahrzeuge, została wyposażona w dedykowaną skrzynię załadunkową, która pozwoliła na zjazd maszyną bez tymczasowego zmniejszania szerokości skrzyni załadunkowej (czyli bez cięcia). Maszyna wjechała do kopalni „na żyletki”, a szybkie i sprawne opuszczenie jej w dół kopalni znacząco poprawiło proces odstawy surowców, tym samym zwiększając możliwości produkcyjne kopalni.

Praca pod ziemią należy do najbardziej niebezpiecznych - każda kopalnia to inne uwarunkowania i potrzeby, dlatego też wybór dostawcy sprzętu zawsze jest bardzo przemyślany. Firma Mine Master stara się dostosowywać swoje produkty do konkretnych wymagań poszczególnych kopalń w wielu krajach stosując nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne, gwarantujące niezawodną pracę.