Duża frekwencja na castingu
Zaskakująco dużym zainteresowaniem cieszył się casting do filmu „The Ultimate Boy”. Blisko 50 osób zjawiło się na miejscu przesłuchań do miedziowego science fiction. Lubinianie, głogowianie, legniczanie, polkowiczanie, a nawet dwie osoby z Poznania - wszyscy pragną przeżyć niezapomnianą przygodę na planie produkcji.
- Byliśmy bardzo zaskoczeni tak dużą frekwencją i ogromnie zadowoleni z tego powodu - przyznaje Jacek Michalak z z Four Stars Studio. - Uczestnicy mieli za zadanie odegrać jedną z 3 scenek do wyboru, potem komisja zadawała pytania. W zawiązku z tym, że mieliśmy ograniczony czas, bo tylko 4 godziny, nie udało nam się przesłuchać wszystkich chętnych - dodaje reżyser Marek Kret.
Na castingu pojawiło się wiele osób z miedziowego regionu. - Nie spodziewałam się, że będzie to tak wyglądało. Myślałam, że padnie kilka pytań, zrobią zdjęcia i będzie po wszystkim. A tu pełen profesjonalizm - przyznaje Natalia z Polkowic.
Dwóch uczestników na przesłuchanie pofatygowało się nawet z Poznania - O castingu dowiedzieliśmy się z Internetu. Oczywiście w tej produkcji chciałbym zagrać głównego super bohatera - tłumaczy Jakub z Poznania.
Prace komisji castingowej wciąż trwają, przeglądane są materiały z przesłuchań i trwa dokładna weryfikacja. Na oficjalne wiadomości kandydaci będą musieli poczekać do końca tygodnia. Wiadomo już jednak, że trzy osoby zwróciły szczególną uwagę producentów i najprawdopodobniej wystąpią w filmie. O fabule filmu i pomyśle na science fiction w miedziowym regionie pisaliśmy TUTAJ. Przedsięwzięcie polkowickich i lubińskich filmowców ciągle można wspierać na stronie: https://polakpotrafi.pl/projekt/the-ultimate-boy