Behemoth w Bolkowie

Odnosząc się do ikonicznych przedstawień sztuki średniowiecza, renesansu i baroku, Sylwia Makris wskrzesza klimat tamtych czasów, formułując przekaz na temat otaczającego nas świata, współczesnych wizerunków i postaw, ukazanych jako źródło alternatywnych wartości współczesnej kultury. W preparowanych technikami cyfrowymi oraz malarskimi fotografiach-obrazach kryje się nie tylko prawda o przeszłości, ale także o tym jak wygląda świat dziś. Autorka kreuje nową rzeczywistość, łącząc odległe prawdy, tradycje i nowoczesne spojrzenie, zarówno na poziomie mentalnym, jak i warsztatowym. W sesji pojawia się postać Melanie Gaydos – amerykańskiej modelki z rzadką chorobą genetyczną, która jest symbolicznym łącznikiem tych dwóch przywołanych światów – współczesnej stylizacji, gry, jak i dawnych konwencji artystycznych i obyczajowych. Nieprzenikniona postać Melanie jest niezwykłym duchem o nieokreślonym wieku, charakterze, roli, jaką pełni na obrazach i podkreśla niejednoznaczność tych przedstawień, a także nieoczywistość dwóch światów: historycznych przypowieści i wierzeń, jak i dzisiejszej kultury obrazkowej.

Celem artystki było wzbudzenie ciekawości, zachwytu, ale też zaniepokojenie widzów. Sesja zdjęciowa była rodzajem performansu i stała się również częścią teledysku Behemoth. Wystawa była prezentowana w Gdańsku, Warszawie, Berlinie, Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles w 2018 roku. Wzbogacały ją obiekty polskiego rzeźbiarza Tomka Górnickiego. Współpraca Sylwii Makris z Behemoth polegała na stworzeniu autorskiej wizji fotografii, wyszukaniu odpowiednich motywów i opracowywaniu szczegółów dotyczących wyglądu poszczególnych obrazów. Do współpracy zaproszono designerkę – Kasię Konieczkę, która zajęła się kostiumami, oraz charakteryzatorów efektów specjalnych i wizażystów: Czarka Kostrzewskiego i Beatę Korczyńską. Wszystko ożywił Darek Szermanowicz z Grupą 13 (o sesji powstał także film dokumentalny). Za światło, tak ważne w tym projekcie, odpowiadał Christian Martin Weiss.

Po niemal 10 latach od powstania zdjęć, autorki pomysłu zaprezentowania tego projektu w Bolkowie, połączyła pasja do sztuki i ciężkiej muzyki oraz zainteresowanie fenomenem zespołu Behemoth. Impulsem stała się symboliczna data – trzydziestolecia Castle Party, bo wtedy zrodził się pomysł by zespół, który gościł tu dwukrotnie (w 2001 i 2010 roku), powrócił na gotycki festiwal w innej artystycznej odsłonie.

Sylwia Makris – urodziła się w Gdyni. Pracowała jako rzeźbiarka, zanim w 2007 roku znalazła drogę do fotografii. Obecnie mieszka w Monachium i jako niezależna fotografka tworzy własne projekty autorskie, nierzadko na zamówienia galerii i muzeów, a także sesje dla uznanych magazynów i imprez modowych (Vogue, Berlin Fashion Week). Jej wystawy prezentowane były m.in. w Gdańsku, Berlinie, Monachium, Londynie czy Nowym Jorku, a jej prace znajdują się w zbiorach muzeów i galerii między innymi w Niemczech, Polsce, USA. Opracowała własną unikatową metodę produkcji fotografii łączących warsztat fotograficzny z rzemiosłem malarskim. Muzyka metalowa jest nie tylko jej pasją, ale i głęboką inspiracją. Justyna Teodorczyk – mieszka w Legnicy, a jej dwie pasje to sztuki wizualne i muzyka rockowa, której poświeciła rozprawy naukowe. Doktora kulturoznawstwa z wieloletnim stażem w galerii sztuki, niezależna kuratorka i krytyczka sztuki współczesnej, miłośniczka koncertów. Działania na styku tych dwóch dziedzin twórczości uważa za wyzwanie – łącząc alternatywne światy wydobywa nieoczywiste aspekty każdego z nich.

O fotografii Sylwii Makris
We wszystkim jest iskra. Żywe światło w oczach człowieka, pamięć, która rozbłyska, blask namiętności, która nigdy nie została wypowiedziana. Twarz zawsze mówi więcej niż wie, dlatego fotografia nigdy nie jest tylko reprodukcją. Dobre zdjęcie mówi o tym, co było, co mogło być lub co niepokojąco czeka pod powierzchnią. Sylwia Makris poszukiwała tych iskier odkąd po raz pierwszy wzięła aparat do ręki. Jej poszukiwania owocują obrazami, które mogą zachwycać lub niepokoić, ale zawsze poruszają. Fotografuje ludzi – silnych lub delikatnych, złamanych lub dynamicznych. Fotografuje twarze naszych czasów — i robiąc to, nadaje twarz naszym czasom. Fotografuje nagość. Szanuje nagie ciało jako część historii, która musi zostać opowiedziana. Na fotografiach Makris odzyskuje ona swoją pierwotną magię, archaiczną moc i złożoność ekspresji. Tak, że widz czuje się czasem bardziej nagi niż modele na zdjęciu. www.sylwiamakris.com

O wystawie
Wystawę "Thou Art Darkest"  należy traktować jako wartość komplementarną płyty "I Loved You At Your Darkest", ale jej interdyscyplinarny charakter może zaintrygować fanów sztuki niekoniecznie związanych z nurtem black metalu czy metalu w ogóle. W imieniu swoim oraz zespołu zapraszam wszystkich ludzi o otwartych głowach i sercach: wolnomyślicieli, sensualistów, estetów i hedonistów, którzy są głodni wyjątkowych wrażeń! (Adam "Nergal" Darski).
„Behemoth to coś więcej niż przemysł muzyczny. To proces, który wybiega poza nagrywanie płyt, uczestnictwo w wielkich wyprzedanych trasach koncertowych i bycie ikoną gwiazdy rocka (lub, jeśli wolisz, black metalu). To celebracja życia wyrażana w wielowymiarowym koncepcie, w którym teksty, okładki, a nawet sceniczny outfit manifestują witalną dla gestaltu zespołu estetykę. Wystawa skupia się w szczególności na wizualnych aspektach kryjących się za albumem „I Loved You At Your Darkest”. Ukazuje interdyscyplinarne podejście do twórczego procesu, gdzie dźwięk i obraz stwarzają katalizator umożliwiający nam bezpośrednie doświadczenie Piękna. Taka zdolność do przeobrażenia stanowi dar prawdziwego Artysty”. (Krzysztof Azarewicz)

O wystawie w Bolkowie:
Sylwia Makris: Cieszę się, że wystawa po Gdańsku, Berlinie, Nowym Jorku trafia na Castle Party, do miejsca ważnego festiwalu i znaczącego dla Behemotha. Ale nade wszystko cenię fakt, że zespół podjął się takiego przedsięwzięcia jak wystawa, bo efekt naszej sesji zdjęciowej od początku widziałam jako coś więcej niż wkładka płyty. Niezwykle wspominam trasę promującą ten album, w która wyruszyliśmy razem, gdzie tournée odbył nie tylko Behemoth, ale i wystawa, wówczas wzbogacona o rzeźby Tomka Górnickiego.
Justyna Teodorczyk: Największym wyzwaniem jest to, że zespół odważnie manifestujący swoje poglądy antyreligijne, wciela się w role biblijnych bohaterów, a sama ekspozycja ma miejsce w dawnym klasztorze protestanckim, który dziś pełni rolę centrum kultury, prezentującego różne wartości. To właśnie symbol gry na kontekstach, którą Behemoth opanował do perfekcji.

Wystawa w ramach Castle Party 2025
Behemoth: Thou Art Darkest
Autorka: Sylwia Makris
Kuratorka: Justyna Teodorczyk
Partner: Centrum Kulturalno-Biblioteczne Gminy Bolków
Miejsce: Galeria historyczno-artystyczna Ars et Historia, ul Niepodległości 10
Ekspozycja: 10-14 lipca 2025 w godz. 12.00-18.00 (pt.-nd.), otwarcie czwartek 10.07.2025 g. 18.00.
Wernisaż (uroczyste otwarcie wystawy z udziałem artystów): 10 lipca, godz. 18.00.