Ferie w szkole... językowej
LUBIN. W szkole językowej Miedziowego Centrum Kształcenia Kadr w Lubinie przez dwa tygodnie odbywały się warsztaty artystyczno - językowe dla dzieci. W programie było wiele tematycznych zajęć jak Karnawał, Walentynki, teatr czy rewia mody. We wszystkie zajęcia i zabawy wpleciono naukę języka angielskiego.
Rozwiązywali krzyżówki po angielsku, projektowali i wykonywali stroje karnawałowe, a przy tym uczyli się angielskiego nazewnictwa odzieży. Był też dzień poświęcony piratom. Poszukiwano skarbów i robiono skrzynie pirackie. W programie warsztatów poświęcono cały dzień na zagadnienia związane z teatrem. Dzieci przygotowywały pacynki, scenę do przedstawienia i scenariusz spektaklu.
- Uczymy poprzez zabawę. Dzieci są ogromnie zaangażowane. Z dnia na dzień porywa je zabawa i kreatywność. Wychodzimy też na zewnątrz. Bierzemy udział w zajęciach sportowych Regionalnego centrum Sportowego w Lubinie. Myślę, że program się udał. Dzieci są zachwycone i to do tego stopnia, że gdy przychodzą do domu, to rodzice mówią, że od razu idą spać. Są pewnie zmęczone, ale szczęśliwe. - mówiła Magdalena Kłuszewska, instruktor prowadząca warsztaty.
- Robimy scenę teatralną. Będziemy pokazywać przedstawienie. Niestety ferie się kończą. Robiliśmy tu wiele rzeczy. W środę byliśmy na ścianie wspinaczkowej. Udało mi się i się wspiąłem. Robiliśmy też maski karnawałowe. Uczymy się języka angielskiego przy okazji. jest dużo śmiechu i bardzo fajnie. W domu siedziałbym tylko przy komputerze i bolałyby mnie oczy. Tu jest lepiej. - mówił Mateusz Pachołek, 13 - latek z Lubina.