Spotkanie kobiet w Gogołowicach (FOTO)
LUBIN. Muzyka, śpiew, różnorodne potrawy, słodkie wypieki, radość, zabawa tak w kilku słowach można opisać spotkanie kobiet, które miało miejsce w Gogołowicach w Gminie Lubin. W ostatnią niedzielę karnawału panie postanowiły uczcić zbliżające się święto kobiet. Jak mówią – uroczystość udała się wyśmienicie.
- „A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał, jest więc odtąd na wieki i grzeszna, i święta, Zdradliwa i wierna, i dobra, i zła, i rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza... I anioł i demon, i upiór, i cud, i szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna”. „My jesteśmy starsze panie, panie starsze niesłychanie, ale duchem młode, kochamy swobodę uwielbiamy bale, czerwone korale” „Dopóki na Wawelu Zygmunta bije dzwon, Tak długo niechaj żyją, wszyscy co tutaj są, Niech żyją nam kobiety przez szereg długich lat. W zdrowiu i z uśmiechem niech żyją nam 100 lat - tak prezentują się cytowane fragmenty wierszy i nieco zmienione piosenki, które umilały radosne spotkanie kobiet. Odbyło się ono w ostatnią niedzielę karnawału w świetlicy, w Gogołowicach. Bawiły się świetnie zarówno juniorki, jak i seniorki. O to, aby „Ta pieśń dodawała siły i rozweselała nas”, zadbali nasi przemili, nieodzowni muzycy Franciszek Zjawin, Marek Klisowski i Krzysztof Polański. Pod taką fachową dyrygenturą, nie żałowaliśmy głosu i śpiewaliśmy wszyscy wraz, a nasze pieśni rozweselały nas – mówiła Wanda Dobrzyńska, prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi Gogołowice.
- O naszą siłę do zabawy zadbały panie z Rady Sołeckiej i pani Sołtys Urszula Kwaśna, które przygotowały wykwintne smakołyki Dominowały dania jarskie, ale też nie zabrakło potraw mięsnych począwszy od łagodnej galantyny pani Wiesi skończywszy na pikantnej sałatce gyros. Do kawy można było wybierać wyśmienite ciasta naszych pań. Każdy znalazł coś dla siebie - mówi Krystyna Węgrzyn, mieszkanka Gogołowic.{gallery}galeria/rozrywka/06-03-19-spotkanie-kobiet{/gallery}